Jak relacjonuje Beata Jarczewska - rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu, kierowca audi zwrócił uwagę policjantów na ulicy Dworcowej w Rawiczu. Nie dostosował się do znaku zakazu wjazdu, czyli jechał "pod prąd". Badanie trzeźwości wykazało u obywatela Ukrainy, zamieszkałego obecnie w Kobylinie, promil alkoholu w organizmie.
- Zatrzymany 24-latek swoje zachowanie tłumaczył tym, że chciał pomóc koledze, któremu wcześniej zatrzymano prawo jazdy za jazdę po alkoholu, więc sam wsiadł "za kółko" - opisuje policjantka.
Mężczyźnie zatrzymano uprawnienia do kierowania. Za jazdę pod wpływem alkoholu odpowie przed sądem. Grozi mu wysoka kara finansowa oraz zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi na okres 3 lat.