Bartłomiej Wróblewski jest posłem od 2015 roku. Podczas wizyty w Rawiczu podkreślał swoje związki z Wielkopolską, gdzie mieszka i gdzie żyli jego przodkowie. Zajmuje się prawem konstytucyjnym i europejskim. Napisał kilkadziesiąt prac o takiej tematyce. Zdobywał najwyższe szczyty na poszczególnych kontynentach, w tym Mount Everest.
W trakcie pobytu w Rawiczu Bartłomiej Wróblewski mówił, m.in. o kwestiach ważnych dla Polaków, które, jego zdaniem, są marginalizowane w Unii Europejskiej.
- Ochrona życia, prawa rodziny, wolność religijna - te wartości są cały czas pod ostrzałem - mówi Bartłomiej Wróblewski. - Suwerenność z roku na rok europejskim społeczeństwom się wymyka. (...) Pomysły klimatyczne, migracyjne i ideologiczne programy Unii Europejskiej każdego uderzą po kieszeni - dodał, nawiązując do tego, że nie wie, w jaki sposób w kilkanaście lat społeczeństwa miałyby przejść na jazdę autami elektrycznymi.
Jak dodał, w sprawach ważnych jest zasadniczy i każdemu potrafi powiedzieć "nie", nawet jeśli to wbrew stanowisku Prawa i Sprawiedliwości. Przywołał tu tzw. "piątkę dla zwierząt". Podkreślał, że należał do grupy posłów, m.in. z Krzysztofem Ardanowskim, która sprzeciwiała się temu pomysłowi. Parlamentarzysta został za to zawieszony w prawach członka partii.
Czym poseł z Poznania chciałby się zajmować w Europarlamencie?
- Tymi rzeczami, którymi zajmowali się Jacek Saryusz-Wolski i prof. Ryszard Legutko - ustrojem Unii Europejskiej i kwestiami wartości. Prawa człowieka i prawa konstytucyjne to mój obszar pracy od lat - mówił polityk.
Zadeklarował też, że jeśli zostanie wybrany, poświęci swój czas, by wzmacniać Prawo i Sprawiedliwość w Wielkopolsce.