reklama

Bojanowo. Mężczyzna został oszukany metodą "na pracownika banku". Jak działał sprawca?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: adobe stock

Bojanowo. Mężczyzna został oszukany metodą "na pracownika banku". Jak działał sprawca? - Zdjęcie główne

foto adobe stock

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNie każda osoba, która podaje się za pracownika banku, rzeczywiście nim jest. Boleśnie przekonał się o tym mieszkaniec gminy Bojanowo. Uwierzył na słowo rzekomemu pracownikowi banku.
reklama

Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że 55-letni mieszkaniec gminy Bojanowo został oszukany, gdy był w podróży służbowej. 

Odebrał telefon, na którym wyświetlił się numer, a w zasadzie identyfikacja numeru banku, w którym ma konto. Dzwonił mężczyzna, który przedstawił się za pracownika banku. Powiedział 55-latkowi, że środki zgromadzone na jego bankowym koncie są w niebezpieczeństwie, że cyberprzestępcy chcą się na nie włamać i ukraść pieniądze. Doradził, aby pilnie przelać pieniądze na "bezpieczne konto systemowe" - w pewnym sensie rezerwowe - opisuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy KPP w Rawiczu. 

Fałszywy pracownik banku polecił również 55-latkowi, by zainstalował aplikację umożliwiającą zdalny dostęp do komputera czy smartfona. Mieszkaniec gminy Bojanowo ją zainstalował. Później postępował zgodnie ze wskazówkami, po czym wykonywał przelewy swoich oszczędności na numer „bezpiecznego konta systemowego” i zatwierdzał je BLIK-iem. Myślał, że uchroni go to przed kłopotami.

reklama

Mieszkaniec gminy Bojanowo miał pewne wątpliwości, co do tego, czy rzeczywiście rozmawia z pracownikiem banku i dwa razy przerwał połączenie, ale natychmiast oszust telefonował do niego kolejny raz i wmawiał mu, że takie zachowanie nie pozwoli na uchronienie zgromadzonych oszczędności - dodaje policjantka

Gdy 55-latek wrócił do domu, zadzwonił na infolinię banku. 

Połączył się z prawdziwym pracownikiem. Opowiedział o rozmowie sprzed kilku godzin. Pracownik banku wytłumaczył mu, że nie ma czegoś takiego jak „bezpieczne konto systemowe” i potwierdził, że klient padł ofiarą wyłudzenia pieniędzy. Dokonano z jego konta wypłaty w wysokości 13 tysięcy oraz okazało się, że oszust wykorzystując dostęp do konta 55-latka zapłacił 5.000 zł za dokonane w Internecie zakupy. Łącznie pokrzywdzony stracił około 18 tysięcy złotych - relacjonuje asp. sztab. Beata Jarczewska. 

reklama

Oszuści wykazują się dużym profesjonalizmem i nie mają żadnych skrupułów. Podobnie było w tym przypadku. Jak przypomina policja, w przypadku rozmów z nieznajomymi nalezy wykazywać się dużą ostrożnością. Podjęcie błędnej decyzji może oznaczać kłopoty. Co istotne, oszuści mogą się również podszywać pod prawdziwe numery banków. Jeżeli zatem w telefonie mamy zapisany numer infolinii, to zamiast prawdziwego pracownika instytucji finansowej, może dzwonić przestępca.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama