Zauważalny jest systematyczny brak wody. Problem ten jest od dawna znany władzom gminy i dotyczy sporej ilości mieszkańców, bo około 1,5 tysiąca osób. Co gmina zamierza zrobić, aby zapewnić podstawowe potrzeby do życia mieszkańców? - zapytał w złożonej interpelacji.
Problemy z wodą w gminie Bojanowo. Burmistrz tłumaczy
- Ujęcie wody w Zaborowicach dostarcza wodę do mieszkańców w miejscowościach: Zaborowice, Czechnów, Sułów Mały, Parłowice, Szemzdrowo, Karolewo i do stacji paliw Cirkle. Według danych z ewidencji, jest to około 980 osób. W chwili obecnej ujęcie posiada dwie studnie głębinowe, które odwiercono w 1994 roku. W okresie swojego funkcjonowania obie były poddane regeneracji w celu poprawy ich wydajności, która niestety na przestrzeni lat systematycznie się zmniejsza - przypomniała Paulina Wolsztyniak.
- Zapotrzebowanie na wodę dla miejscowości zasilanych przez SUW Zabrowice jest nierówne w skali roku, miesięcy, a nawet tygodni. Normalnie wynosi ono około 250-300m3 na dobę, a czasami nawet 600 m3 na dobę. Wysokie "rozbiory" w okresach letnich powodują obniżenia ciśnienia, a także czasowe przerwy - opisywała burmistrz.
- Koszty wstępnie przewidywane są w okolicach 1,5 - 2 mln zł, a prace wymagają zabezpieczenia środków w budżecie gminy. Podjęte zostały już działania polegające na sporządzeniu dokumentacji i uzyskania pozwoleń, ale należy mieć świadomość, że zadania te nie są realne w krótkim czasie, ale to perspektywa najbliższych miesięcy - zastrzegała Paulina Wolsztyniak.
Poszukają źródła wody w Zaborowicach i wybudują stację
- Są to działania w kierunku poprawy funkcjonowania systemu wodociągowego na obszarze zasilanym z tego obiektu - czyli dla miejscowości: Zaborowice, Czechnów, Parłowice, Sułów Mały, Karolewo i Szemzdrowo. Wcześniej, decyzją starosty rawickiego został zatwierdzony „Projekt robót geologicznych na wykonanie otworu studziennego nr 3 oraz zlikwidowanie zużytej studni nr 1A na terenie ujęcia wód podziemnych z utworów czwartorzędowych w miejscowości Zaborowice, gmina Bojanowo". Pozwala to na prowadzenie wykonywanych prac i znacznie przybliża moment rozwiązania problemu powtarzającego się braku ciągłości dostaw wody w tym rejonie - podkreśliła Paulina Wolsztyniak.