O kłopotach z paliwem na stacjach słyszymy już od weekendu. Początkowo brakowało diesla, głównie na stacjach Orlenu. Następnie problemy rozszerzyły się na inne stacje. Dowiedzieliśmy się wtedy nieoficjalnie, że wielkości dostaw na stacje paliw pozostają takie same, jednak zainteresowani kierowcy nie tankują tylko do baków samochodów, ale przyjeżdżają także z dodatkowymi zbiornikami.
Brakuje nie tylko diesla
W piąrek, 6 października 2023 r. od samego rana zaczęły się pojawiać informacje, że na stacjach paliw brakuje już nie tylko diesla, ale także zwykłej bezołowiówki. Zdjęcie otrzymane od jednego z czytelników wskazuje, że na jednej z rawickich stacji zabrakło także gazu.
- Na Orlenie ceny 5.99, ale paliwa nie ma - przekazał jeden z czytelników.
Kolejki i dalekie podróże
Docierają do nas także informacje, że paliwa zaczyna brakować na pobliskich stacjach. W Miejskiej Górce ludzie stoją w długich kolejkach, żeby zatankować, ale w zasadzie nie wiadomo czy paliwa dla nich wystarczy. Dostajemy zgłoszenia, że nasi mieszkańcy udają się po paliwo poza gminę, np. do Korzeńska.
- Wujek pojechał zatankować do Korzeńska - napisała jedna z zaniepokojonych czytelniczek.
Skąd problemy?
Problemy z dostępem różnego rodzaju paliw są łączone, ze sztucznie obniżonymi przed wyborami cenami i dotknęły, z początku, tylko Orlen. Pod koniec ubiegłego tygodnia koncern przekonywał opinię publiczną, że problem z brakami był chwilowy i został zażegnany. Tymczasem każdy kolejny dzień przynosi informacje o kolejnych brakach paliwa na stacjach benzynowych. Jak będzie po wyborach?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.