Burmistrz Rawicza interweniuje w sprawie wniosku o dodatek węglowy
Obecne zapisy we wniosku wskazują, że 3 tys. zł dodatku węglowego przysługuje odbiorcom indywidualnym, także w budynkach wielorodzinnych zasilanych przez lokalną sieć ciepłowniczą, obsługiwaną z kotła na paliwo stałe zainstalowanego w innym budynku. I tu pojawia się największy problem, ponieważ zgodnie z prawem, lokalna sieć ciepłownicza nie jest - według zapisów we wniosku - miejską siecią ciepłowniczą - zaznacza Grzegorz Kubik.
Burmistrz: Moją rolą jest dbanie o wszystkich mieszkańców
Jakie rodzi to konsekwencje?
Bardzo prosty przykład. Mamy dwa bloki, które stoją obok siebie. Jeden blok jest podłączony do ciepłowni spółdzielni mieszkaniowej i właściciele mieszkań w tym bloku otrzymają po 3 tys. zł. Obok stoi drugi blok, który jest zasilany z miejskiej ciepłowni. W tym przypadku mieszkańcy nie otrzymają 3 tys. zł. Wszystko przez to, że według wniosku jedna ciepłownia jest rozumiana jako lokalna sieć, a druga nie, mimo że podwyżki cen dotknęły mieszkańców obu bloków - opisuje włodarz.
Moją rolą jest dbanie o wszystkich mieszkańców gminy, którą zarządzam, dlatego w mojej ocenie odbiorcy ciepła z miejskiej ciepłowni powinno być traktowani na równi z odbiorcami, którzy korzystają z innych ciepłowni w mieście i otrzymają 3 tys. zł dodatku. Cena węgla z 300 zł do 2 tys. zł za tonę wzrosła nie tylko dla niektórych ciepłowni, a dla każdej, a więc i dla każdego odbiorcy - zaznacza burmistrz.
Samorządowiec swoje uwagi przekazał parlamentarzystom oraz wraz z Zarządem Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski skierował je do premiera Mateusza Morawieckiego.