WiadomościPodczas zabawy zorganizowanej przez Ruch Bojanowo, partner Beaty Morawiak - Jakub Trykozko - wylicytował dla niej możliwość objęcia na jeden dzień symbolicznego stanowiska burmistrza. Jak mieszkance gminy podobała się praca w samorządzie?
Realizacja wylicytowanej nagrody miała miejsce 6 maja 2025 roku. Dzień rozpoczął się od uroczystego przekazania symbolicznej władzy w urzędzie miejskim. Beata Morawiak na jeden dzień otrzymała „Akt przekazania funkcji Burmistrza Bojanowa”, który będzie też pamiątką po tym wydarzeniu.
Spotkała się z pracownikami i uczniami bojanowskich szkół
Jako tymczasowa burmistrz Beata Morawiak wzięła udział w naradzie z kierownikami referatów urzędu oraz jednostek organizacyjnych gminy, więc miała okazję dowiedzieć się, czym poszczególne osoby i placówki codziennie się zajmują. Następnie odwiedziła szkoły podstawowe w Bojanowie i Golinie Wielkiej oraz przedszkola.
- Spotkania z dyrektorami, nauczycielami i uczniami pozwoliły lepiej zrozumieć organizację oświaty oraz zobaczyć, jak na co dzień funkcjonują te ważne instytucje. Następnie, w towarzystwie Anety Lewusz kierownika Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, udała się w teren, by zobaczyć obiekty związane z gospodarką wodno-kanalizacyjną. Wizyta obejmowała m.in. oczyszczalnię ścieków - miejsce, które na co dzień pozostaje poza zasięgiem większości mieszkańców, a jest kluczowe dla komfortowego życia w gminie Bojanowo - informuje burmistrz Paulina Wolsztyniak.
Podkreśla, że dzień „w fotelu Burmistrza” to nie tylko świetna inicjatywa, ale też ciekawa forma edukacji obywatelskiej - pokazująca, jak wiele dzieje się każdego dnia, by gmina mogła się rozwijać i dobrze funkcjonować.
Na zakończenie intensywnego dnia odbyło się podsumowanie i rozmowa z burmistrz Pauliną Wolsztyniak oraz wiceburmistrz Katarzyną Sadowską.
"Bycie burmistrzem to była ciekawa przygoda"
Beata Morawiak przyznaje, że wylicytowanie nagrody i możliwość przyjrzenia się pracy najważniejszych osób w gminie, była dla niej jednocześnie zaszczytem i przygodą.
- Kiedy dotarłam już do naszej gminy zostałam bardzo mile zaskoczona programem, jaki przygotowano na ten dzień. Po krótkiej rozmowie z paniami burmistrzyniami zostałam oprowadzona po budynku gminy, gdzie przedstawiono mnie - choć wiele osób znam - i szczegółowo opowiedziano mi, kto czym się zajmuje, uczestniczyłam w naradzie i oczywiście dowiedziałam się wszystkiego tego, co można mi było przekazać. Po krótkiej naradzie udałam się odwiedzić gminne szkoły oraz przedszkola, gdzie byłam bardzo miło i ciepło przyjmowana, odwiedziłam również oczyszczalnię ścieków i dowiedziałam się, jak ona działa. Na zakończenie był miły poczęstunek i tak moja przygoda w fotelu burmistrza się zakończyła - relacjonuje mieszkanka gminy.
Dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania tego dnia, za poświęcony czas i zachęca do brania udziału w przedsięwzięciach, które jednocześnie pozwalają wesprzeć lokalne kluby, a przy okazji dają możliwość zyskania nowej wiedzy i doświadczenia.
- Praca w samorządzie jest ciekawa, ale chyba jednak nie dla mnie. Choć ostatecznie nie mówię "nie" - przyznaje szczerze Beata Morawiak, która na co dzień prowadzi firmę zajmującą się transportem aut z zagranicy i pomocą drogową.
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.