reklama

Cięli i rąbali, aż wióry leciały. Polacy zajęli szóstą lokatę na świecie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: STIHL TIMBERSPORTS®

Cięli i rąbali, aż wióry leciały. Polacy zajęli szóstą lokatę na świecie - Zdjęcie główne

Michał Dubicki | foto STIHL TIMBERSPORTS®

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościHala Porsche Arena w Stuttgarcie była areną zmagań uczestników Mistrzostw Świata STIHL TIMBERSPORTS® w sportowym cięciu i rąbaniu drewna. W piątek (3 listopada 2023 r.) do zmagań drużynowych przystąpiło dziewiętnaście ekip. Dzień później w konkurencjach indywidualnych zmierzyli się najlepsi drwale ze Stanów Zjednoczonych, Australii, Nowej Zelandii, Kanady i państw europejskich.
reklama

Mistrzostwa świata to największe wydarzenie sezonu. Wzięło w nich udział 19 zespołów: z Kanady, Stanów Zjednoczonych, Nowej Zelandii i Australii oraz piętnaście drużyn z Europy, a wśród nich Polacy. Nie zabrakło mieszkańców ziemi rawickiej. Michał Dubicki z Konar był kapitanem reprezentacji. Poza nim wystąpili: Krystian Kaczmarek (Ostoje) oraz Szymon, Jacek i Mikołaj Groenwald. Zawodnicy dali z siebie wszystko.

Polacy bez problemu przebrnęli przez eliminacje. W "czasówce" zajęli szóstą lokatę. W 1/8 Polacy zmierzyli się z Belgami. Biało-Czerwoni szybciej poradzili sobie z zadaniami i awansowali do ćwierćfinału zmagań. Tu czekali na nich Australijczycy - faworyci mistrzostw. Ekipa z Antypodów broniła tytułu mistrzów świata.

Polacy wykonali swoje zadania wolniej od Australijczyków i odpadli z rozgrywek. W klasyfikacji końcowej Biało-Czerwoni zajęli szóstą lokatę. Wygrali Australijczycy. Drugą lokatę zajęli Amerykanie. Na najniższym stopniu podium uplasowali się Kanadyjczycy. Czwarte miejsce zajęli Nowozelandczycy, a piątą - Czesi.

reklama

Michał Dubicki na mistrzostwach świata (2023)

Po zmaganiach drużynowych, przyszedł czas na indywidualne. Najlepsi na świecie zmierzyli się w sobotę (4 listopada). Do rywalizacji przystąpił mistrz Polski - Michał Dubicki. Przyjechał on do Stuttgartu z jasnym celem: zakwalifikować się do pierwszej szóstki.

Polak rozpoczął zmagania z wysokiego "C". W pierwszej konkurencji Underhand Chop zajął pierwsze miejsce. Później radził sobie całkiem nieźle. Po trzech rozegranych konkurencjach zajmował czwarte miejsce i miał realne szanse na walkę o podium. 

- I wtedy ta przeklęta piła… - powiedział smutnym głosem, cytowany przez organizatorów. 

Nieudany start w konkurencji Single Buck spowodował, iż ostatecznie zajął szóste miejsce w mistrzostwach.

reklama

- Dzień bardzo ciężki. Zabrakło trochę szczęścia w Single Buck'u, ale mistrzostwa uważam za udane. Najbardziej się cieszę z Underhand'a, bardzo dobry wynik - powiedział po mistrzostwach Michał Dubicki. 

Indywidualnym Mistrzem Świata został Australijczyk Jamie Head. Drugi był Emil Hansson ze Szwecji. Na najniższym stopniu podium uplasował się Danny Martin z Niemiec.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama