Fundusz sołecki to pieniądze zarezerwowane w budżecie gminy dla sołectw. Środki te mogą być wykorzystane na przedsięwzięcia służące poprawie warunków życia mieszkańców wsi, a o dokładnym ich przeznaczeniu decydują oni sami podczas zebrań wiejskich. Fundusz wydawano głównie na modernizację i doposażanie świetlic, placów zabaw do nich przyległych, naprawę chodników i dróg polnych czy organizację wydarzeń kulturalnych.
Rawicz zlikwidował fundusz sołecki
W 2020 roku - z powodu oszczędności w budżecie - gmina Rawicz zrezygnowała z wyodrębnienia funduszu na rok 2021. Podobna decyzja zapadła na rok 2022.Burmistrz Grzegorz Kubik zapewniał, że docelowo samorząd nie zamierza rezygnować z funduszu sołeckiego. Wyjaśniał, że do tej pory samorząd wyodrębniając w budżecie taką pulę, otrzymywał 1/3 dofinansowania całej kwoty, a obecnie to wsparcie znacznie zmalało.
- Fundusz jest powiązany z wielkością budżetu gminy, jeśli rośnie nam wartość budżetu, rośnie odpis na fundusz, ale maleje nam jednocześnie dofinansowanie do funduszu. W latach 2021-2022 znacznie wzrósł udział wkładu gminy w fundusz sołecki - zaznaczał na jednej z sesji burmistrz Rawicza. – Będziemy czynili kroki, żeby do funduszu w przyszłości wrócić.
Zmienią się zasady wydawania pieniędzy
W pozostałych gminach fundusz został utrzymany, choć ostatnio kwestia ewentualnej jego likwidacji pojawiła się na lipcowej sesji rady miejskiej w Miejskiej Górce. Omawiając tę sprawę burmistrz Karol Skrzypczak przywołał wcześniejsze argumenty burmistrza Kubika. Podjął jednak inną decyzję. Fundusz sołecki pozostanie, ale na nieco innych zasadach.
- Najkorzystniej dla konstrukcji budżetu byłaby jego likwidacja, bo wówczas wskaźnik budżetowy byłby lepszy, ale przemodelujemy go, aby on w jak największym stopniu był skierowany na bieżące sprawy związane z utrzymaniem sołectwa, ale nie na działalność inwestycyhną. O inwestycjach będą decydować radni. Sołtysi mają się zajmować utrzymaniem tego, co jest. Oczywiście mogą wnioskować o realizację zadań, ale w miarę możliwości gminy - tłumaczył Karol Skrzypczak. - Nie będziemy już robić tak, że większość środków na zadania wiejskie pochodzi z budżetu, a tylko mały fragment ze źródeł zewnętrznych. Mocno angażujemy się w te w zadania, gdzie większość kasy można pozyskać. Tej strategii się trzymamy. Inne zadania będą musiały poczekać na lepsze czasy, a w budżecie musimy mieć zdolność na zapewnienie wkładu własnego.