Zdjęcia kosiarzy wykonał leszczyński radny Przemysław Górzny. Jak napisał na swoim profilu społecznościowym, na 4 lub 5 pracowników koszących trawę w śniegu natknął się w ostatni weekend. Było to na drodze nr 309 w okolicach Lipna.
Utrzymanie trasy należy do Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Jak się okazuje, koszenie poboczy miała wykonać firma z Rawicza. Potwierdził to naszemu portalowi dyrektor WZDW.
- Prace związane z koszeniem trawy w ciągu drogi wojewódzkiej nr 309 w powiecie leszczyńskim wykonuje na zlecenie WZDW firma MAGRA z Rawicza. Ostatnie zlecenie zostało wystawione 4 października br. i zgodnie z umową powinno zostać wykonane do 3 listopada. Wykonawca zgłosił natomiast koniec prac w czwartek 2 grudnia, czyli niezgodnie z warunkami umowy, za co poniesie karę finansową - informuje Paweł Katarzyński, dyrektor WZDW.
Według dyrektora, Wojewódzki Zarząd Dróg nie wiedział o zamiarze koszenia rowów w głębokim śniegu.
- Roboty wykonywane „w śniegu” w weekend 4-5 grudnia nie były konsultowane z WZDW, w związku z czym nie będą przez nas rozliczone. Zaistniała sytuacja jest dla nas niedopuszczalna i kuriozalna - dodaje dyrektor.
Jak nas poinformowano w WZDW, jej przedstawiciel stwierdził w rozmowie z dyrektorem, że ludzie koszący w śniegu pobocza drogi wojewódzkiej to nie jego pracownicy.
Udało się nam dodzwonić do właściciela firmy MAGRA z Rawicza. Na pytanie, czy to jego pracownicy kosili w weekend w okolicach Lipna odpowiedział jedynie że to nieprawda i zakończył rozmowę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.