W piśmie, które w naszej redakcji złożył Komitet Obrony Zieleni Rawickiej zauważyć można niezadowolenie jego autorów m.in. z rewitalizacji rawickiego rynku.
- Kilka lat temu zabetonowano rawicki rynek i wycięto więszkość drzew w centrum Rawicza wysadzając w to miejsce kilkanaście małch sadzonek, które nie mają szans wyrosnąć na zabetonowanej ziemi, oraz skrzynki z trawą. Zrobiono to pod hasłem rewitalizacji, które to słowo oznacza przecież "ożywienie, przywrócenie do życia", a nie usuwanie życia - napisano na początku pisma.
Komitet wyraził również swoje niezadowolenie z planowanych zmian w obrębie kościoła pw. św. Andrzeja Boboli w Rawiczu.
- Jakiś zły czort biega po Rawiczu, bo teraz usłyszeliśmy, że parafia św. Andrzeja Boboli planuje kolejną rewitalizację okolic białego kościoła, polegającą, a jakże na wycięciu znacznej ilości drzew. Proboszcz zbiera składkę na tę "rewitalizację" do końca nie wyjaśniając, że chodzi o wycięcie drzew. Ksiądz powiedział jedynie, że chodzi o to, żeby odsłonić piękny zabytek kościoła - czytamy dalej.
W piśmie słowa proboszcza opisywane są jako największa bzdura, jaką da się wymyślić. Jego autorzy wskazują, że wiele budynków znajduje się w otoczeniu parków, alei, drzew itp., bo jak twierdzą - właśnie zieleń i stare drzewa podnoszą urodę zabytku. Twierdzą, że obecne nasadzenia wokół kościoła pamiętają jeszcze czasy przedwojenne. Dalej czytamy o rozumieniu konieczności wycinania drzew chorych, przewracających się, ale niezrozumiałe jest wycinanie drzew zdrowych. Wskazuje się również, że poprzednie nasadzenia chroniły kościół, a także wiernych uczestniczących w procescjach czy stojących przed kościołem w upalne dni.
Padły też pytania - czy kościół nie powinien stać w otoczeniu zieleni, czy konieczne jest wycinanie kolejnych drzew, by nasadzić nowe, małe sadzonki.
Ksiądz uspokaja - na wszystkie prace są odpowiednie zgody
Zwróciliśmy się do księdza proboszcza - Janusza Małuszka o odpowiedź na kilka pytań dotyczących planowanych zmian.
- Zmiana zieleni wokół kościoła pw. św. Andrzeja Boboli w Rawiczu była zaplanowana jeszcze za czasów, gdy proboszczem parafii był śp. Ksiądz Prałat Edmund Magdziarz. Projekt został przygotowany przez architekta mającego uprawnienia i zatwierdzony przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków, delegatura w Lesznie jeszcze w roku 2022, przed śmiercią ks. Edmunda - mówi ks. Małuszek.
Zapytaliśmy wprost, dlaczego wycięto drzewa.
- Ponieważ nowy projekt nie zakłada, aby w obrębie kościoła znajdowały się drzewa i krzewy iglaste. Na wszelkie prace parafia otrzymała niezbędne pozwolenia i zgody, jakie są wymagane przy pracach związanych z zabytkowym obiektem. Nie narażałbym parafii i siebie na koszty związane z karami, jakie z tego tytułu są naliczane jeśli nie ma odpowiednich pozwoleń i zgód - dodaje proboszcz parafii.
Jak zaznacza ksiądz proboszcz, planowane zmiany w kwestii zieleni w obrębie kościoła to powrót do stanu pierwotnego.
- Głównym celem prowadzonych prac jest powrót do stanu pierwotnego. Drzewa liściaste, winorośle i bluszcz. Oczywiście ogrodzenie w takiej samej formie jak było do tej pory - kończy proboszcz.
Wszystkie zmiany wokół kościoła finansowane są z funduszy własnych parafii.