Jak relacjonuje w wiadomości do redakcji rawiczanka, około godz. 17.30 na osiedlu XXX-lecia w Rawiczu została zmolestowana przez mężczyznę jadącego na rowerze.
- Szłam spokojnym krokiem, on podjechał do mnie, złapał mnie za tyłek i szybko odjechał. Działo się to tak szybko, że nie zdążyłam mu zrobić zdjęcia. Jedyne co mogę powiedzieć to, że miał szarą czapkę i czarną kurtkę. Jest to dla mnie naprawdę chora sytuacja, bo nie mogę wyobrazić sobie, jak taki człowiek może jeździć wieczorami i obmacywać dziewczyny, czy nawet dzieci - opisuje kobieta.
Między innymi za naszym pośrednictwem chciała ostrzec dziewczyny, by były ostrożne i po zmroku nie chodziły same. Zapowiedziała, że sprawę zgłosi też na policję.
Beata Jarczewska, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu, potwierdza, że faktycznie wczoraj - 14 listopada - zgłoszenie zostało przyjęte.
- Poza tym, jednym nie mieliśmy innych tego rodzaju niepokojących sygnałów. Informacja została przekazana funkcjonariuszom patrolującym miasto - mówi policjantka.
Dodaje, że także apeluje o zachowanie ostrożności.