Paulina Wojtkowska, dyrektor Przedszkola w Chojnie, pracująca od 30 lat w zawodzie przedszkolanki, otrzymała medal Komisji Edukacji Narodowej.
Karierę zawodową Paulina Wojtkowska rozpoczęła 1 września 1991 roku.
- Pracę podjęłam najpierw w Przedszkolu Miejskim w Gostyniu. Potem pracowałam też w przedszkolu w Golejewku, Domu Pomocy Społecznej w Osieku, a od 1999 jestem już w Chojnie - wspomina.
Jako nauczyciel stara się odkrywać mocne strony swoich podopiecznych i zachęcać ich do rozwijania tych umiejętności.
- W pracy z dziećmi najbardziej cenię sobie ich aktywność i to w każdej formie. Cenię sobie też odzew dzieci na działania nauczycieli - podkreśla Paulina Wojtkowska.
Jak mówi, od lat stosuje nowatorskie metody pracy z dziećmi. - Zróżnicowanie metod pozwala na rozwijanie aktywności psychoruchowej dziecka, a także na ich prawidłowy rozwój emocjonalny i społeczny - mówi dyrektorka, która marzy, żeby nauczanie mogło wrócić do stanu sprzed marca 2020.
Paulina Wojtkowska jest współorganizatorem wielu przedszkolnych kiermaszów i konkursów. Inicjuje zajęcia otwarte dla rodziców. Ich też włącza w sprawy przedszkola. Współorganizuje i wspiera też imprezy środowiskowe.
1 września ubiegłego roku wójt Piotr Skrzypek zdecydował o powierzeniu Paulinie Wojtkowskiej obowiązków dyrektora przedszkola w Chojnie na kolejne 12 miesięcy.
Stanowisko to objęła pod wieloletniej szefowej Elżbiecie Jędrzejak.
- Cały czas uczę się nowej funkcji. Aktualne czasy pandemii mocno ograniczają działania - zarówno dzieci i młodzieży, jak i dorosłych - twierdzi.
Jak twierdzi Paulina Wojtkowska to, że została nauczycielką nie było przypadkiem.
- W mojej rodzinie to już „przekaz” - śmieje się. - Jestem trzecim pokoleniem, który kontynuuje ten zawód. Wybierając swoją drogę życiową wzorowałam się na swojej mamie - nauczycielu wychowania przedszkolnego. Przyznaje, że zawsze była aktywną uczennicą, przewodniczącą samorządu uczniowskiego, a nawet... protokolantką.
- Ówczesne czasy dla dzieci były bardzo twórcze. Działaliśmy w szkole w ramach różnych kółek zainteresowań: sportowych, plastyczno-technicznych, kulturalnych oraz organizacji - jak choćby harcerstwie. Dużo czasu spędzaliśmy ze sobą - zarówno w szkole, jak i po szkole - wspomina.
Ma dwie córki, które według niej mają predyspozycje do bycia nauczycielem, ale nauczycielami nie są. - Czas pokaże, jak wykorzystają swoje możliwości - podkreśla Paulina Wojtkowska.
O objęciu przez P. Wojtkowską funkcji dyrektora przedszkola czytaj TUTAJ