Do pierwszej interwencji doszło w poniedziałek (12 grudnia). Strażacy udali się do budynku jednorodzinnego przy ul. Scherwentkego.
- Dostaliśmy informację, że w budynku jest kobieta, do której nie może dostać się opiekun. Drzwi można było otworzyć, jednak zabezpieczone były od wewnątrz łańcuchem. Po otwarciu mieszkania, strażacy znaleźli kobietę leżącą przytomną na podłodze w przedpokoju. Była przytomna - opisuje st. kpt. Krzysztof Skrzypczak, oficer prasowy KP PSP w Rawiczu. Na miejsce został wezwany zespół ratownictwa medycznego. Kobieta po przebadaniu pozostała w domu.
Cztery dni później, strażacy dostali zgłoszenie od mieszkanki Winiar, która utknęła na balkonie.
- Okazało się, że dziecko zamknęło mamę. Po drabinie dostaliśmy się na balkon i przy użyciu sprzętu weszliśmy się do środka - mówi strażak.
Trzecia interwencja miała miejsce w poniedziałkowy poranek (19 grudnia). Podobnie jak przed tygodniem, interweniowała opiekunka osoby starszej.
- Nie mogła się dostać do podopiecznej, która mieszka w bloku przy ul. Sucharskiego. Kobieta doznała urazu biodra i nie mogła się podnieść. Otworzyliśmy drzwi do mieszkania i umożliwiliśmy ratownikom medycznym przetransportowanie kobiety do szpitala – informuje oficer prasowy.