Dzień Dziecka odbył się na boisku w Trzeboszu. Dla jego uczestników przygotowano mnóstwo atrakcji: gry, zabawy, malowanie twarzy oraz pyszne jedzenie. Były też dmuchańce, pokaz sprzętu i wozu należącego do OSP Kawcze.
Dodatkową atrakcję przygotowała OSP Trzebosz, która zorganizowała Mini Zawody Sikawki Konnej.
- Pomysł na Mini Zawody Sikawki Konnej zrodził się podczas burzy mózgów, kiedy zastanawialiśmy się jak uczcić jubileuszowy rok - 100 lat istnienia OSP w Trzeboszu - informował kilka tygodni wcześniej Maciej Kazior, prezes OSP Trzebosz. - Sikawka konna niewątpliwie od razu kojarzy się z Trzeboszem. Jest to jedna z najbardziej wartościowych historycznie sikawek w Polsce - zaznaczał.
Chętni mogli poczuć, jak w dawnych latach wyczerpująca fizycznie była praca strażaka. Zespoły musiały najpierw zaliczyć bieg z drabiną między pachołkami, potem pokonać przeszkodę z opon, by na koniec siłą mięśni wprawić w ruch sikawkę. Pracować musieli tak długo, aż z węża strażackiego trysnęła woda i poruszyła niewielką, obrotową tarczę.
W mini zawodach wystartowało kilka drużyn - ochotnicy z Trzebosza i Zielonej Wsi, przedstawiciele sołectwa, a także ekipa "samorządowa" (przewodniczący bojanowskiej rady Marcin Triebs, radni Norbert Weber, Jarosław Rado i Maciej Andrzejewski, dyrektor GCKSTiR Daria Głuszek, pracownik urzędu - Radosław Formanowski i nauczyciel bojanowskiej podstawówki - Maciej Ratajczak).
Choć ekipy poradziły sobie różnie, organizatorzy postanowili nie wyróżniać nikogo. Wszyscy otrzymmali pamiątkowe statuetki.
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.