Konsekwencje tej nocnej kolizji mogły być zdecydowanie poważniejsze, gdyby auto uderzyło w drzewa. Na szczęście, dwóch 20-latków z Rawicza nie doznało groźnych obrażeń. Wyszli z tego zdarzenia bez większego szwanku.
Do kraksy doszło na dawnej "piątce", w pobliżu skrzyżowania z ul. Ślusarską w Dębnie Polskim. Kierujący fordem focusem prawdopodobnie przysnął. Auto zjechało na pobocze i odbiło się od rowu - o centymetry mijając drzewa. Ostatecznie pojazd powrócił na jezdnię i zatrzymał się na boku.
Mężczyźni zostali zabrani do szpitala przez zespół ratownictwa medycznego. Jak informuje policja, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Kierowca był trzeźwy.
[AKTUALIZACJA, godz. 11.50]
Dwie godziny po nocnej kraksie, w Zaborowicach 37-letni Ukrainiec, jadący rowerem, został potrącony przez auto osobowe, którym kierował mieszkaniec gminy Bojanowo. Jak poinformował portal rawicz24.pl dyżurny KPP w Rawiczu, obcokrajowiec doznał obrażeń na czas poniżej dni siedmiu. W związku z tym zdarzenie ostatecznie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Obaj mężczyźni byli trzeźwi.