Jak wyjaśniał na sesji, w dniu 26 października, burmistrz Karol Skrzypczak opracowanie planów ma związek z inwestycją, o której mówi się w gminie do wielu lat, czyli o budowie siłowni wiatrowych.
Około 5 lat temu nastąpiła radykalna zmiana dotycząca siłowni i wprowadzono ograniczenie, że w odległości 10-krotności od wierzchołka siłowni nie można budować obiektów mieszkalnych. To dotyczy zarówno wiatraków już stających, jak i tych dopiero planowanych - tłumaczył włodarz.
Jak dodał, do tego czasu inwestor zainteresowany budową siłowni zdążył już pozyskać 56 pozwoleń na ich budowę siłowni.
Tym samym spowodowało to, to że my nie możemy wydawać pozwoleń na budowę, jeśli działka znajduje się w tej właśnie odległości, czyli około 2 km od najbliższej zaplanowanej siłowni. Znaczna część gminy jest w ten sposób zablokowana, co chcemy zmienić - podkreślał Karol Skrzypczak.
Siłownie coraz bliżej
Szef gminy zaznaczył, że gdyby realizacja inwestycji była bardzo odległa lub niepewna, to można by uchylić plany przewidujące siłownie i „wyzerować” całą sytuację. Nie jest to jednak możliwe.
Od początku tego roku prace związane z inwestycją bardzo przyspieszyły i są daleko zaawansowane. Perspektywa, że te 56 siłowni powstanie jest bardzo realna. Za rok o tym czasie odbędzie się pierwsze „wbicie łopaty” i po latach załatwiania formalności zacznie się budowa - poinformował burmistrz.
Zaznaczył, że obecnie nie ma dnia, żeby nie było uzgodnień między gminą a inwestorem odnośnie przebiegu kabli, linii wysokiego napięcia, dróg, transportu elementów wiatraków. W dalszym ciągu nie chce jednak publicznie podać, kto przejął całe zadanie od Finadvice i jest aktualnym inwestorem.
Nie czekają na rządowe zmiany
Karol Skrzypczak zaznaczył, że Stowarzyszenie Gmin Przyjaznych Energii Odnawialnej, którego Miejska Górka jest członkiem, cały czas wyciera nacisk na posłów i rząd, aby dokonano zmian tych niekorzystnych dla gmin i ich mieszkańców przepisów.
Sprawa jest w toku, ale gdyby jednak do tego nie doszło, to chcemy sami opracować plany na na obszary, na których będą mogły powstać budynki mieszkalne lub być rozbudowywane gospodarstwa rolne - objaśniał burmistrz. - Chcemy jak najszybciej przystąpić do prac, chyba, że nagle zmienią się te przepisy, to je przewiemy. Zależy nam jednak na zniesieniu tej blokady i aby zabudowa była możliwa w odległości mniejszej niż 2 km - podkreślał Skrzypczak, a radni się z nim zgodzili i jednogłośnie podjęli stosowne uchwały.
Plany dla porządku
Burmistrz Miejskiej Górki podkreśla, że plany zagospodarowania są potrzebne nie tylko dla umożliwienia budownictwa, ale także jego uporządkowania.
Chcemy, żeby ludzie budowali się na terenach uzbrojonych, położonych przy drogach dojazdowych, a nie „gdzie popadnie” i później latami czekali na dojazd, czy przyłącza. W planie uwzględnimy też rozwój miejscowych gospodarstw - tak, żeby mieli miejsce na ewentualną rozbudową, a bliskość domów nie stanowiła przeszkody - dopowiedział.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.