W piątek, 2 sierpnia 2024 roku pogoda nie rozpieszczała mieszkańców Rawicza. Od samego rana przez cały dzień padał deszcz, który dał się we znaki także mieszkańcom zalewanego osiedla w Sierakowie. Jeden z mieszkańców zdecydował się na dosadne zaprezentowanie tego, jak wygląda osiedle podczas opadów deszczu. W internecie umieścił film, na którym pływa materacem po tafli wody.
"Popływane !!! Zapał jest..., następne igrzyska olimpijskie już za 4 lata, na razie małe braki sprzętowe, ale nie poddaję się - napisał pan Jaroslaw w wiadomości do naszej redakcji, załączając film.
Na filmie widać, że tafla wody zalewa nie tylko jezdnię, ale również chodniki.
Burmistrz zna problem i ma kilka pomysłów na rozwiązanie
O problem zalewanych ulic postanowiliśmy zapytać burmistrza Rawicza - Grzegorza Kubika.
- Temat jest bardzo skomplikowany, bo w tym miejscu jest zagłębienie terenu, przez które przechodzi duży kolektor wód deszczowych. Korelektor zbiera wody z osiedla Westerplatte i z XXX-lecia - odpowiedział burmistrz.
Włodarz miasta przyznał, że ma kilka pomysłów na rozwiązanie tego problemu, ale z każdym z nich wiążą się jakieś przeszkody.
- Pierwszym pomysłem było to, żeby na terenie obok Lidla, jadąc w stronę świateł po prawej stronie, z szerkiego pasu zieleni, który należy do powiatu rawickiego, zrobić awaryjny polder zalewowy, który nadmiar wody w momencie dużych opadów byłby przepompowywany pompami elektrycznymi, ale nie udało nam się tej ziemi pozyskać - wymienia Kubik.
Drugim pomysłem jest wypompowywanie wody do rowu znajdującego się przy ulicy Łaszczyńskiej. Trzecim - dość kosztownym - byłaby budowa zbiornika na terenie Szkoły Podstawowej w Sierakowie, jednak - jak przyznał burmistrz - patrząc na zbiornik przy Szkole Podstawowej numer 3 w Rawiczu, jest to inwestycja na kilkanaście milionów złotych.
- Kolejna rzecz, którą rozpatruje nasz wydział podatkowy to ulga w podatku dla osób, które na swoich działkach wybudują urządzenia do zagospodarowania wody deszczowej. Chodzi o zatrzymanie maksymalnej ilości wody na działkach, bo kiedy utwardzimy kolejną ulicę, przybędzie metrów, po których woda będzie płynąć - dodał włodarz miasta.
Choć pomysły są, to pozostają one na razie w głowach włodarzy gminy i urzędników. Na konkretne kroki mieszkańcy osiedla będą musieli zatem poczekać.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.