Na taki niecodzienny pomysł wpadli dwaj 20-latkowie z gminy Jutrosin. \r\nW lesie leżącym na granicy powiatów rawickiego i milickiego, nielegalnie wycięli osiem drzew, a następnie przewieźli je do swojego znajomego, u którego mieli zobowiązania. - Plany pokrzyżował im leśniczy, który podczas obchodu zauważył ślady ciągnika. Te doprowadziły go wprost do miejsca, gdzie wycięto sosny - mówi asp. Beata Jarczewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.
\r\nPolicjanci szybko ustalili złodziei, jak i odbiorcę kradzionego towaru. Ten ostatni przyznał w rozmowie z funkcjonariuszami, że zdawał sobie sprawę z faktu, że drewno pochodzi z nielegalnego źródła. 20-latkowie usłyszeli zarzut kradzieży, a 37-latek - paserstwa. Grozi im do pięciu lat więzienia. (kac)