Dni Bojanowa rozpoczeły się w sobotę towarzyskim meczem oldboyów Ruchu Bojanowo i Lecha Poznań.
Rodzinna sobota na bojanowskim stadionie
Tego dnia na uczestników wydarzenia czekało sporo atrakcji - darmowe dmuchańce dla dzieci, małe miasteczko piłkarskie, strefa gastronomiczna, energetyczne występy na scenie oraz koncerty: Krawczyk Show i Nowatora. Sobotnie świętowanie przyciągnęło więc całe rodziny, bo każdy znalazł coś dla siebie.
Dni Bojanowa 2025. Co się działo w niedzielę?
Niedziela miała być koncertowa i ekstremalna. Ale czy była?Na pewno ekstremalna pod względem wysokiej temperatury, która utrzymywała się tego dnia. I z pewnością tak zapisze się w pamięci tych, którzy zdecydowali się skoczyć na bungee, czy wziąć udział w krótkim locie helikopterem nad Bojanowem, co cieszyło się sporym zainteresowaniem. Do pozostałych motoryzacyjnych atrakcji przygotowanych przez stowarzyszenie Extremalne Bojanowo nie ustawiały się jednak wielkie kolejki. Więc, kto miał ochotę skorzystać z przejażdżki, sprawdzić swoje umiejętności w symulatorze jazdy, czy na torze - mógł to spokojnie zrobić i to kilkukrotnie.
Dmuchańce dla najmłodszych tego dnia już były płatne, więc liczba użytkowników też nieco zmalała (także z powodu upału), a na płycie stadionu zabrakło stoiska Koła Gospodyń Wiejskich, o które się dopytywano, bo wiadomo - miejscowe przysmaki zawsze najlepsze.
Na scenie w godzinach popołudniowych niewiele się działo. Swoje umiejętności wokalno-taneczne zaprezentowało kilkoro zdolnych uczniów miejscowej podstawówki oraz przedszkolaki. Z przyczyn niezależnych od organizatora nie odbył się koncert bojanowskiej wokalistki - Weroniki Marchewki. Dopiero o 18.00 rozbrzmiały covery znanych i lubianych przebojów zespołu Perfekt, ale publiczności pod sceną niemal nie było, choć wokalista bardzo się starał ją przyciągnąć i rozruszać. Ci, którzy dotarli na stadion woleli jednak kryć się w cieniu parasoli.
Na bojanowskiej scenie Anna Wyszkoni z zespołem, czyli wokalno-instrumentalna uczta
Przysłowiową wisienką na torcie święta miasta miał być wieczorny koncert Anny Wyszkoni z zespołem. I bez wątpienia był.Publiczność dopisała - choć nie tak jak w latach poprzednich, czy choćby minionym roku podczas występu Skolima, gdy stadion niemal pękał w szwach. A warto było się pojawić, bo było to udane muzyczne widowisko. Przez ponad godzinę wokalistka szalała na scenie śpiewając swoje znane i te mniej znane przeboje. Nie zabrakło także robiących wrażenie efektów wizualnych i świetlnych oraz niespodzianek w postaci kolorowego konfetti. Piosenkarka cały czas utrzymywała świetny kontakt z publicznością opowiadając anegdoty ze swojego życia zachęcając przy tym, by cieszyć się każdą jego chwilą.
Spektakularnie zaprezentowali się także towarzyszący jej muzycy dając prawdziwy popis instrumentalny. Nie zabrakło oczywiście bisu, a na zakończenie w imieniu wszystkich mieszkańców podziękowania za wspaniałe widowisko złożyła Annie Wyszkoni burmistrz Bojanowa Paulina Wolsztyniak.
To jednak nie koniec świętowania, bo ciąg dalszy nastąpi 7 lipca. Wtedy stadionem znów mają zawładnąć piłkarskie emocje, bo zagrają Oldboy KKS Lech Poznań i Oldboy FC Barcelona.