W Trzeboszu, Tarchalinie i Sarnowie strażacy-ochotnicy w lany poniedziałek chwycili za strażackie węże i sikawki, fundując mieszkańcom śmigus-dyngus jak się patrzy. W zabawie wzięły udział głównie dzieci, ale i dorosłych nie brakowało. Uczestnicy mieli z sobą wiaderka, sikawki czy pistolety na wodę.
Uczestnikom strażackiego śmigusa-dyngusa sprzyjała ciepła, słoneczna pogoda. Przez kilkadziesiąt minut liczyła się wyłącznie dobra zabawa w lany poniedziałek.