Aleksandra Siecla w przyszłości chciałaby zostać funkcjonariuszką policji i - jak sama mówi - gdyby udało jej się dostać na studia w Szczytnie to "byłby odlot". A możliwość zdobycia indeksu na studia oficerskie daje właśnie olimpiada policyjna. Jednak, aby go zdobyć, trzeba przejść trzy etapy konkursu. Indeks zdobywa laureat oraz 14 finalistów. Przy okazji, jest to także kolejne doświadczenie przydatne w pracy w mundurze.
Napisała pracę, odpowiadała na pytania, pokona przeszkody
Pierwszy etap olimpiady, do której tegoroczna maturzystka przygotowuje się od czterech lat, polegał na napisaniu pracy pisemnej, a do wyboru były tematy przygotowane przez organizatorów, czyli Wyższą Szkołę Policji w Szczytnie. Tym razem było ich 14. Dotyczyły, m.in. etyki zawodowej, nowych technologii w pracy policji, terroryzmu, czy przestępczości nieletnich. Co wybrała Ola?
- W moim przypadku był to "Wpływ seriali kryminalnych na postrzeganie pracy policji". Dlaczego ten temat? Uważam, że w wielu serialach zawód funkcjonariusza policji jest przekłamany. Co skutkuje tym, że ludzie coraz mniej ufają policjantom - wyjaśnia licealistka.
Kolejny był test, czyli liczne pytania odnośnie wiedzy o policji, ale także wiedzy o społeczeństwie.
- 80 pytań w 80 minut, było co robić - przyznaje Ola.
Etap trzeci - który jeszcze przed nią - to tor przeszkód oraz odpowiedź ustna. Zadanie sprawnościowe nie jest dla dziewczyny problemem, bo na co dzień jest także zawodniczką klubu Ju Jitsu i Judo Miejska Górka.
- O moją sprawność fizyczną dba trener Arnold Ratajski, bo jak nikt inny mega mnie motywuje i w momentach, kiedy mam dość, przypomina mi co chcę osiągnąć. Wspiera mnie również drugi trener - Kornel Ratajski. Wszelką wiedzę na temat policji przekazuje mi z kolei aspirant sztabowa Beata Jarczewska. Jestem im bardzo wdzięczna, za to że chcą poświęcić swój czas - zaznacza Aleksandra Siecla.
Finał olimpiady już 14 kwietnia.
Dlaczego wybrała właśnie policję?
Liceum ogólnokształcące im. Stanisława Mikołajczyka w Miejskiej Górce Aleksandra Siecla wybrała właśnie ze względu na kierunek prawno-policyjny. Jak mówi, od zawsze ciągnęło ją do tego munduru.
- Ciekawiło mnie to, że jak już jesteś policjantem, to idąc do pracy nie wiesz, co cię spotka, w jakim zdarzeniu przyjdzie ci uczestniczyć. Dzięki przeróżnym spotkaniom z policjantami, wyjazdami na komendę, ćwiczeniami z psami tropiącymi przez 4 lata będąc na tym kierunku dowiedziałam się, czy ja serio tego chcę. I tak - zdania nie zmieniłam - potwierdza Ola.
W przyszłości miejskogóreczanka chciałaby pracować w wydziale dochodzeniowo-śledczym.
- Ola to wybitna jednostka - jako uczeń i człowiek. Zawsze chętna do działania i do pomocy, ambitna, obowiązkowa i bardzo pracowita. Jak coś sobie postanowi, to wytrwale dąży do celu. Bardzo się cieszę, że w olimpiadzie zaszła tak daleko i mam nadzieję, że uda jej się zdobyć indeks. Będę jej kibicować - mówi asp. sztab. Beata Jarczewska, funkcjonariuszka z Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu, która również pracuje z miejskogórecką młodzieżą kształcącą się na profilu prawno-policyjnym.
Policjantka dodaje, że dostanie się do Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie jest sprawą prestiżową, bo nie jest to łatwa sprawa i nie każdemu się udaje. Jak zaznacza - jeśli się uda - Ola będzie pierwszą osobą z powiatu, która zdobędzie indeks w ten sposób, czyli dopiero rozpoczynając swoją edukację związaną z policją.
