Podejrzany o kradzież roweru 24-latek z Góry usłyszał zarzuty. Z ustaleń policji wynika, że miał u znajomego dług. Postanowił go spłacić, oferując koledze kradziony jednoślad.
Rower stał przy ul. Czarnieckiego w Rawiczu. Został skradziony w nocy z 18 na 19 września. Jak informuje policja, rower był zabezpieczony, ale złodziej z zapięciem sobie poradził. Właściciel zgłosił sprawę policji i wycenił stratę na 800 zł.
- Rawiccy kryminalni, w wyniku pracy operacyjno - dochodzeniowej, wpadli na trop złodzieja roweru - mówi asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy KPP w Rawiczu. Jak wynika z ustaleń mundurowych, 24-latek zaoferował jednoślad swojemu znajomemu i zaproponował, że dzięki temu spłaci swój dług u niego. - Zapominał tylko wspomnieć, że rower pochodzi z kradzieży - dodaje policjantka. Mienie zostało już odzyskane i wróciło do rąk prawowitego właściciela.
Podejrzanym o kradzież jest 24-latek z Góry. - Siedział już za kratkami za wcześniej popełniane podobne przestępstwa. Na wolności znowu zaczął kraść. Przeciwko niemu toczy się kilka spraw w sąsiednich powiatach - podsumowuje policjantka.
Za kradzież w warunkach recydywy mężczyźnie grozi do 7,5 roku pozbawienia wolności.