reklama

Mieszkańcy interweniują: tu się źle oddycha! Raport specjalny

Opublikowano:
Autor:

Mieszkańcy interweniują: tu się źle oddycha! Raport specjalny - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Z powodu zanieczyszczenia powietrza w Polsce umiera przedwcześnie ponad 47 tys. osób, a poziom rakotwórczego benzo(a)pirenu w niektórych miastach przekracza 5-krotnie normy unijne. Sprawdziliśmy, czym oddychają rawiczanie.

- Jakoś powietrza w tym mieście jest tragiczna - grzmi jeden z mieszkańców Rawiczu. 

Niestety, ma rację. Choć warto odnotować, że na tle całego kraju nie „wypadamy najgorzej”. Obecnie w powiecie rawickim nie ma zainstalowanych punktów pomiarowych mających na celu monitorowanie stanu powietrza atmosferycznego. Takie dane na bieżąco zbierane są przez stacje pomiarów znajdujące się na terenie całej Wielkopolski. Z raportu opracowanego w 2013 roku przez sejmik wojewódzki wynika, że stan powietrza w naszym powiecie nie jest zbyt dobry. 

- Wyniki przeprowadzonego modelowania stężeń 24-godzinnych pyłu PM10 (jednego z głównych składników smogu - przyp.red.) dla roku 2011 roku, wskazują, że przekroczenia dopuszczalnej częstości przekroczeń w strefie wielkopolskiej występują w obszarze 28 powiatów. Najwięcej dni z przekroczeniami wartości dopuszczalnej (powyżej 70 dni) odnotowano w 14 miejscach, w tym w powiecie rawickim - informuje Centrum Informacyjne Burmistrza Rawicza.

Eksperci zgadzają się, że ogromny wpływ na jakość powietrza ma spalanie odpadów w przydomowych piecach. Niestety taki proceder jest nagminny.

- Nie wiem, co oni palą, ale śmierdzi strasznie. Nawet nie można wyjść na dwór, żeby pospacerować - mówi mieszkanka Bojanowa. Przede wszystkim po „gryzącym” dymie można rozpoznać, czy spalane zostały odpady lub przedmioty, które z piecem nie powinny mieć nic wspólnego.

- Najgorzej sprawa wygląda na osiedlach domków jednorodzinnych. Fetor jest wręcz nie do zniesienia. Nie mogę wywiesić prania, bo od razu nabiera niemiłego zapachu. Nie wiem, czym ludzie palą w piecach, ale trzeba to ukrócić i to jak najszybciej - apeluje mieszkanka Rawicza. Dopowiada, że sytuacja z roku na rok się pogarsza. - Może rozwiązaniem byłoby wprowadzenie ocieplania gazowego? - proponuje rawiczanka.

Problemy z jakością powietrza w mieście widzi również mieszkaniec jednego z rawickich osiedli. - Jestem jak najbardziej za tym, żeby miasto czy powiat zareagowały w tym kierunku. Jednego zimowego dnia spotkałem Niemców w Rawiczu, którzy robili zdjęcia. Mówili, że tak zakopconego miasta, jak nasze jeszcze nie widzieli, a rzeczywiście było spore zadymienie - opowiada. Mieszkańcom wtóruje radna Grażyna Kośmider, która na problem jakości powietrza w Rawiczu zwróciła uwagę podczas konsultacji z policją, które odbyły się w środę (9 lutego). - (…) Nie wolno wypalać plastików. One nas po prostu trują - stwierdziła.

Polska Chinami Europy

Z wyników raportów przedstawionych przez Europejską Agencję Środowiska oraz Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że Polska znajduję się w czołówce „trucicieli” w Europie. Poziom stężenia benzo(a)pirenu w największych miastach starego kontynentu nie przekraczają norm unijnych wynoszących obecnie 1 ng/m3. Dla przykładu w Mediolanie wartości tej szkodliwej substancji wynoszą 0,17 ng/m3, w Londynie 0,24 ng/m3 a w Berlinie 0,4 ng/m3. W tym samym czasie w naszym kraju wskaźniki pobijają rekordy (patrz mapka poniżej).

Okazuje się, że wbrew opinii wielu osób to wcale nie największe miasta charakteryzują się najgorszą jakością powietrza. Według szacunków Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBIZE), aż 87 proc. unoszących się w powietrzu rakotwórczych cząsteczek pochodzi z domowych palenisk i związane jest z ogrzewaniem budynków.

Proceder szkodliwy i ciężki do udowodnienia

Niestety, udowodnienie komuś, że spala niedozwolone rzeczy jest trudne, bo trzeba złapać go na gorącym uczynku. - Trudno nam stwierdzić, jakie substancje zostały spalone - mówi Konrad Jurdeczka, Naczelnik Wydziału Prewencji KPP Rawicz. - Możemy jedynie karać za wypalanie śmieci w miejscach, w których jest to zabronione np. na działkach. Ale nie mamy odpowiedniego sprzętu, aby stwierdzić co tam dokładnie zostało wypalone - tłumaczy funkcjonariusz. Z podobnymi ograniczeniami zmaga się Powiatowa Straż Pożarna. - Nie jesteśmy służbą kompetentną do tego, aby sprawdzać zawartość substancji niebezpiecznych w dymach wydobywających się z kominów - mówi st. kpt. Krzysztof Skrzypczak, rzecznik prasowy KP PSP Rawicz. Jednak, nawet jeżeli nikogo nie uda się złapać „za rękę” to nie można udawać, że problem nie istnieje. Palenie śmieci ma negatywny wpływ nie tylko na atmosferę, ale także odbija się na naszym zdrowiu i życiu, na co wskazują badania naukowe. 

- Badania w jednoznaczny sposób potwierdzają bezpośredni związek między zanieczyszczeniem powietrza, zapyleniem pochodzącym z różnych źródeł a częstotliwością występowania incydentów sercowo-naczyniowych - mówił niedawno na naszych łamach prof. dr hab. n. med. Paweł Buszman, prezes zarządu Polsko-Amerykańskich Klinik Serca.

Nieświadomość szkodzi

Wielu mieszkańców nie tylko z naszego terenu, ale i z całej Polski nie zdaje sobie sprawy, że kupowanie tańszego i gorszego jakościowo opału lub palenie śmieci to tylko pozorna oszczędność. W rezultacie jest duża szansa, że pieniądze, które zostaną nam w portfelu, przeznaczymy na leczenie swoje lub najbliższych. 

- Takie zanieczyszczone powietrze krąży również po całym domu, w którym są dzieci i osoby starsze. Skracamy im w ten sposób życie, a na pewno pogarszamy stan zdrowia. W Polsce więcej osób umiera z powodu zanieczyszczenia powietrza niż w wypadkach samochodowych - tłumaczył prof. Buszman. 

Palenie odpadów to nie jedyny problem dla atmosfery i ludzkiego zdrowia. Powietrze „trują” też złe gatunki węgla. - Tak naprawdę te najgorsze z nich powinny być spalane w specjalnych zakładach ciepłowniczych lub elektrowniach, gdzie są założone filtry i odprowadzane są gazy. Z ciężkiego przemysłu jest dużo mniejsze zagrożenie niż kiedyś. Najbardziej niebezpieczne jest właśnie palenie tanim węglem w starych kotłach, w starych piecach. Sami sobie robimy krzywdę - przestrzegał profesor. Naukowcy i lekarze wskazują, że jesteśmy narażeni na wiele negatywnych skutków związanych z oddychaniem zanieczyszczonym powietrzem. Wśród nich są m.in. podrażnienia gardła, astma czy częstsze infekcje dróg oddechowych.
 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE