Sytuacja opisywana w zawiadomieniu, które wpłynęło do prokuratury 3 kwietnia 2023r., dotyczy rachunków za ogrzewanie w bojanowskim pensjonacie dla osób starszych. Sprawą zainteresowała się jedna z radnych - Alina Broniarz, która ustaliła, że mieszkańcy obiektu na podstawie niewłaściwej taryfy płacą zbyt wysokie rachunki za ogrzewanie, a - jak przekonywała - to tylko jedna z nieprawidłowości w funkcjonowaniu tej placówki.
Okazało się, że gmina nie złożyła bowiem stosownego pisma o zmianie taryfy, w konsekwencji czego mieszkańcy płacili zawyżone stawki za ogrzewanie. Po kilkunastu dniach od interwencji radnej wniosek został złożony, stawki uległy zmianie.
Opłaty za ogrzewanie podstawą do podjęcia kroków prawnych?
Kwestia ta była omawiana na ostatnich sesjach rady miejskiej, a jeden z mieszkańcow uznał, że jest to podstawa do wszczęcia postępowania przez odpowiednie służby, bo być może doszło do popełnienia przestępstwa z art. 231 kodeksu karnego (Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3).
"Burmistrz Bojanowa jako zarządzający i odpowiadający za zasoby mienia komunalnego gminy nie złożył wymaganego oświadczenia o przeznaczeniu gazu (zmiana taryfy na tańszą, dla gospodarstw domowych) w wymaganym terminie do 15 marca 2022 roku do PGNiG.
Gmina powinna złożyć to oświadczenie, aby zabezpieczyć mieszkańców Pensjonatu - czyli mieszkań z zasobu komunalnego gminy przed wzrostem stawek za ogrzewanie w roku 2022 i 2023. (...) Gdyby nie post na FB i ogromna determinacja, zaangażowanie Pani Radnej Aliny Broniarz - Gmina Bojanowo nadal nie złożyłaby oświadczenia w PGNiG. Mieszkańcy płaciliby 20,91 zł/m ogrzewania, a oktualnie stawka ta od 7 lutego wynosi 7,39 zł" - czytamy w zawiadomieniu.
Jego autor zaznacza, że choć radna domagała się od burmistrza szczegołówego wyjaśnienia ten "uchylał się" od odpowiedzi. Mieszkaniec uważa, że przez niedbalstwo mieszkańcy pensjonatu muszą dopłacać do kosztów utrzymania budynku, dlatego powinno się wyciągnąć konsekwencje, bo nadpłata wyniosła łącznie około 120 tys. zł.
Jak się dowiedzieliśmy, policja prowadzi postępowanie w tej sprawie, bo autor zawiadomienia otrzymał wezwanie na przesłuchanie jako świadek.
Zapytaliśmy burmistrza Bojanowa, czy wie o zawiadomieniu złożonym przez mieszkańca. Poprosiliśmy go również o odniesienie się do zarzutów dotyczących rzekomych nieprawidłowości.
- Mogę tylko potwierdzić, że w powyższej sprawie Komenda Powiatowa Policji w Rawiczu prowadzi postępowanie sprawdzające, w związku z czym nie będę, póki co, sprawy komentował - odpowiedział burmistrz Maciej Dubiel.
To już kolejne zawiadomienie do prokuratury
Nie jest to pierwsze zawiadomienie organów ściagania, jakie ostatnio złożono z gminy Bojanowo. 30 marca do Prokuratry Rejonowej w Rawiczu wysłano dwa zawiadomienia z gminy Bojanowo dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa przez mieszkańca. Dotyczą one możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na znieważeniu funkcjonariusza publicznego podczas i w związku z pełnieniem obowiązków radnej, a także znieważenia burmistrza oraz przewodniczącego rady miejskiej oraz stosowania mowy niewawiści wobec innych obywateli i władz.Odrębne zawiadomienie w swojej sprawie złożyła również radna Renata Jagodzik.