Rawicz to coś więcej niż tylko układ ulic czy zabytkowe kamienice. To przede wszystkim ludzie, ich historie i światło w oknach, które każdego wieczoru tworzy unikalną atmosferę tego miejsca.
Właśnie ta idea stała się fundamentem najnowszego projektu artystycznego, którego autorami są Wiktoria Yemets oraz fotograf Jarek Pawlak, ale impuls do działania dała im Aleksandra Mazurkiewicz. Rawiczanka wpadła na pomysł, by połączyć teksty Wiktorii z talentem fotograficznym Jarka.
Kadry pełne emocji
Wizualną stronę projektu stanowią fotografie Jarka Pawlaka. Znany ze swojej pasji i niezwykłego oka do detali, fotograf amator uchwycił Rawicz w sposób, który wykracza poza zwykłą dokumentację. Jego zdjęcia to „emocje zamrożone w czasie”, które w połączeniu z muzyką tworzą spójną, wzruszającą całość. To właśnie te obrazy nadały tekstowi głębi i pozwoliły mieszkańcom spojrzeć na dobrze znane im miejsca z zupełnie nowej perspektywy.
Świąteczne przesłanie dla mieszkańców
Premiera filmu to nie tylko wydarzenie artystyczne, ale także okazja do złożenia życzeń całej społeczności Rawicza. Twórcy, oddając swój projekt w ręce mieszkańców, życzą im przede wszystkim zdrowia, spokoju i miłości, która wypełni każdy dom.
- Każde miasto ma swój rytm, ale nie każde ma swoją pieśń. Rawicz to nie tylko punkty na mapie. To światło w oknach, rytm ulic i dusza ludzi, którzy tu mieszkają. Z wielką radością oddajemy w Wasze ręce projekt, który zrodził się z czystej inspiracji i miłości do naszego miasta. Życzymy wam zdrowia, które daje siłę do marzeń, szczęścia, które gości w każdym uśmiechu, miłości i radości, które wypełnią każdy dom i każdą rodzinę, spokoju, którego tak bardzo wszyscy potrzebujemy - zaznaczają autorzy.