reklama
reklama

O KGW z Wydartowa Pierwszego w telewizji

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KGW Wydartowo Pierwsze

O KGW z Wydartowa Pierwszego w telewizji - Zdjęcie główne

foto KGW Wydartowo Pierwsze

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości W jednym z odcinków codziennego programu telewizji śniadaniowej "Dzień Dobry TVN" można było usłyszeć o działalności Koła Gospodyń Wiejskiej z Wydartowa Pierwszego - niewielkiej wioski w gminie Bojanowo. Co jest w nim nietypowego?
reklama

Jak zauważono w programie telewizyjnym, koła gospodyń wiejskich coraz częściej wspierają nie tylko młode kobiety, ale także mężczyźni. Wszyscy łączą siły, by aktywizować swoje miejscowości i dostarczyć radości ich mieszkańcom. Panowie w tych organizacjach zajmują się najczęściej sprawami organizacyjnymi, porządkowymi, czy zaopatrzeniem.

Jako wyjątkowy przypadek wskazano, między innymi Mateusza Maćkowiaka z Wydartowa Pierwszego, gdzie koło działa od października 2019 roku. Jest złotą rączką koła, nie brakuje mu nowych pomysłów na kolejne przedsięwzięcia, a gdy trzeba - wchodzi do kuchni i bierze sprawy w swoje ręce. Sam przyznaje, że zawsze mówiono mu, że dobrze gotuje, tylko... potrzebuje dużej zmywarki.

Jego specjalizacją jest pyszny makowiec, karkówka w sosie pomidorowym, pasztet z cukinii i robienie ławek, oprócz tego zajmuje się także finansami.

- Od samego początku, jak został skarbnikiem, to nie tylko prowadzi naszą księgowość i dobrze wydaje pieniądze, ale też jest pomocny i uczynny, jest facetem nie do zastąpienia. Piecze, gotuje, sprząta, nie ma dla niego rzeczy niemożliwych - zaznaczała w programie Małgorzata Lorek, przewodnicząca koła.

Sam Mateusz Maćkowiak (na zdjęciu z lewej) zaznacza, że część jego znajomych nadal uważa, iż bycie w kole gospodyń to "obciach", ale dla niego to nie jest żadna ujma na honorze. Bardzo lubi pomagać - podobnie zresztą jak Stanisław Barteczka, który także wspiera KGW, a na co dzień jest malarzem budowlanym. 

- Żona była zdziwiona, że zapisałem się do koła gospodyń, ale moje koleżanki i koledzy - wcale nie - zdradza pan Stanisław, który oprócz wspierania pań w różnych działaniach, zawsze pamięta o miłych komplementach i nie brakuje mu poczucia humoru.

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama