O możliwych nieprawidłowościach przy opróżnianiu koszy na śmieci przez firmę sprzątającą Rawicz poinformowała radna Grażyna Kośmider.
Za sprzątanie miasta odpowiada Przedsiębiorstwo Oczyszczania Miasta EKO z Kalisza. Według radnej Grażyny Kośmider, zapisy umowy - opiewającej na 584 tys. złotych i obowiązującej do końca roku - dotyczącej opróżniania koszy "nie mają nic wspólnego ze stanem faktycznym".
- Na ulicy Mickiewicza jest sześć koszy przewidzianych do piętnastokrotnego wywozu śmieci w miesiącu, a na ulicy Mickiewicza nie ma ani jednego kosza. Z kolei, na ulicy 3 Maja, gdzie do sprzątania jest przewidzianych dwanaście koszy, znajduje się osiem - alarmowała radna na jednej z ostatnich sesji.
Gmina zleciła kontrolę. Jak dowiedzieliśmy się w urzędzie, nie ujawniono innych nieprawidłowości, poza wskazanymi przez radną.
- Po dokonaniu analizy okazało się, że są przesunięcia w liczbie koszy między poszczególnymi ulicach, ale w ostatecznym rozrachunku gmina nie ponosi strat z tego tytułu - podaje Centrum Informacyjne Burmistrza.
Po wygaśnięciu umowy z kaliską firmą samorząd zamierza zorganizować porządkowanie miasta we własnym zakresie.
- Szczegółowe informacje zostaną przedstawione pod koniec roku, gdy przestanie obowiązywać umowa z firmą sprzątającą. Gmina zamierza przeprowadzać sprzątanie we własnym zakresie, bo to bardziej ekonomiczne rozwiązanie, a przede wszystkim skuteczne. Dowodem na to jest zatrudnienie dwóch osób sprzątających miasto na rowerach, którzy solidnie wywiązują się ze swoich obowiązków - dopowiada Centrum Informacyjne Burmistrza.
Na razie nie wiadomo, czy w związku z tym, że samorząd nie przedłuży umowy kaliską firmą, skład ekipy sprzątającej miasto na rowerach zostanie powiększony.
- Na tę chwilę dwie osoby wystarczą. W kwestii dodatkowych sił, szczegóły zostaną podane pod koniec roku - zaznacza Grzegorz Kubik.
