W trakcie dyskusji ze zgromadzonymi na placu zawyła syrena.
Jak się okazało, w Osieku na przyczepce samochodowej zapaliły się baloty słomy, o czym poinformowano dyżurnego rawickiej komendy. Ten niezwłocznie zadysponował strażaków zawodowych, a także druhów z Pakosławia.
Ochotnicy przeprosili uczestników spotkania, pobiegli się przebrać do remizy i ruszyli wozem bojowym do akcji gaśniczej. Plac opuścili po niespełna dwóch minutach.
Siła wyższa - skwitował Jan Dziedziczak.
Więcej na temat wizyty sekretarza stanu w Pakosławiu - TUTAJ