Po ponad pięciu latach kończy się obecna kadencja władz gmin, powiatów i województw. Pierwotnie wybory samorządowe miały odbyć się jesienią ubiegłego roku. Jednak, ze względu na elekcję do sejmu i senatu, przesunięto je na wiosnę 2024 r. Powinny się one odbyć w jednym w czterech terminów: 31 marca, 7, 14 lub 21 kwietnia. Ostatnia niedziela marca odpada, ponieważ wówczas przypadają Święta Wielkanocne. Niemal pewne jest więc, że pierwsza tura wyborów samorządowych odbędzie się 7 kwietnia. Zresztą taka deklaracja padła z ust premiera Donalda Tuska.
Z różnych względów, ale nie chodzi o politykę, najlepszym rozwiązaniem jest wybór dat 7 kwietnia - pierwsza tura i 21 kwietnia - druga tura - powiedział podczas konferencji prasowej szef rządu.
W Rawiczu urzędujący burmistrz będzie miał kontrkandydatów
Najwcześniej pierwszych kandydatów w kwietniowych wyborach poznaliśmy w Rawiczu.Na tę chwilę wiadomo, że o stanowisko burmistrza największej gminy w powiecie starać się będą trzy osoby. Swój start już w czerwcu 2023 roku ogłosił Piotr Mosiek - były dyrektor gimnazjum w Sierakowie, a także Zespołu Szkół Zawodowych w Rawiczu. Pod koniec października okazało się, że w szranki o najwyższy urząd stanie także wieloletni działacz samorządowy, obecny radny rady miejskiej - Mariusz Suchanecki. To kandydat stowarzyszenia "Razem w powiecie", w którym działają m.in. przewodniczący Rady Powiatu Rawickiego Roman Sidor oraz wicestarosta Jakub Moryson. Nie jest zaskoczeniem, że o reelekcję będzie starał się urzędujący burmistrz - Grzegor Kubik. Czy ktoś jeszcze wystartuje? Okaże się w najbliższym czasie.
Co najmniej pięcioro kandydatów na burmistrza Bojanowa?
Karuzela nazwisk rozkręca się także w Bojanowie. Wszystko wskazuje na to, że kandydatów na najwyższy urząd w gminie będzie więcej niż w 2018 roku. Wówczas do batalii o fotel włodarza stanęli: Maciej Dubiel - startujący z własnego komitetu, przedstawicielka Samorządowej Akcji Wyborczej - Ewa Szczepaniak (kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie) oraz członek Polskiego Stronnictwa Ludowego - Ireneusz Młynek (wówczas wicedyrektor Szkoły Podstawowej w Bojanowie).Maciej Dubiel wygrał w pierwszej turze - uzyskując 1.809 głosów (50,22%).
Tym razem zainteresowanych najważniejszą funkcją w gminie jest jeszcze więcej - przynajmniej tak wynika z informacji nieoficjalnych. O kim się mówi i, kto potwierdza start, a kto nie składa jednoznacznej deklaracji?
Maciej Dubiel
Nie jest niespodzianką, że o reelekcję powalczy Maciej Dubiel - co potwierdził w rozmowie z naszym portalem. Pierwsze kroki w samorządzie stawiał jako radny powiatowy. Stanowisko burmistrza Bojanowa piastuje od 2014 roku. Gminą kieruje więc drugą kadencję.
Waldemar Czerwiński
Już w styczniu minionego roku, start na burmistrza potwierdził Waldemar Czerwiński. To radny bojanowskiej rady miejskiej, zawodowo związany z branżą ubezpieczeniową.
- Zdania nie zmieniłem. Będę kandydował. Już dosyć mocno działam w tej kwestii - przyznaje dziś.
Marcin Triebs
- Przez ostatnie lata mocno angażowałem się w działalność społeczną, podczas której miałem przyjemność współpracować z innymi organizacjami, instytucjami i, przede wszystkim, wieloma mieszkańcami. Wspólnie zorganizowaliśmy wiele inicjatyw. Teraz podejmuję decyzję o kontynuowaniu działań na szerszą skalę, skupiając się na rozwoju naszej gminy - mówi Marcin Triebs, który pogłoski o starcie na burmistrza oficjalnie potwierdził wpisem na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Ireneusz Młynek
- Informacje o moim kandydowaniu to są pogłoski. Ja mam już swój wiek, swoje priorytety. Nie są one związane z tym stanowiskiem, ale będę się tym wyborom przyglądał z ciekawością - mówi Ireneusz Młynek.