Ryszard W., pracownik jutrosińskiego urzędu, prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Miał ponad 3 promile. Mężczyzna nie zapanował nad pojazdem i wylądował w rowie. Policja zakwalifikowała to zdarzenie, jako kolizję drogową. Auto 57-letniego jutrosinianina dachowało na drodze między Pawłowem a Jutrosiniem. - Kierując nissanem almerą, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu - informuje asp. Beata Jarczewska, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Rawiczu. Mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń, doznał stłuczenia głowy. - Za kierowanie w stanie nietrzeźwości stanie przed sądem - dodaje asp. Beata Jarczewska. Grozi mu zatrzymanie prawa jazdy oraz grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat.
\r\n
Oprócz tego, za spowodowanie kolizji, które traktowane jest jako wykroczenie, może dostać mandat lub może zostać skierowany przeciwko niemu wniosek o ukaranie do sądu. (red)
\r\nJak sprawę skomentował burmistrz Jutrosina Zbigniew Koszarek? Czy urzędnik może stracić pracę? Więcej na ten temat w dzisiejszym \"Życiu\".