W Cukrowni Miejska Górka od kilku tygodni trwa kampania buraczana. Ma potrwać około 130 dni, czyli do połowy stycznia.
Jak informuje Jacek Sobczyński, dyrektor cukrowni obecnie zatrudnia ona ponad 100 pracowników stałych i dodatkowo, blisko 60 pracowników, na okres kampanii.
- Trwająca kampania będzie dla nas dużym wyzwaniem, oczywiście z powodu pandemii, w jakiej przyszło nam funkcjonować. Już w marcu br. wprowadzono szereg obostrzeń związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 - zaznacza szef cukrowni.
Jak mówi do nowych zasad należy, m,in. obowiązkowy zdalny pomiar temperatury ciała (za pomocą kamery termowizyjnej) i bezwzględna dezynfekcja rąk każdej osoby wchodzącej na teren zakładu. Wykonywana jest także systematyczna dezynfekcja pomieszczeń wspólnych i powierzchni użytkowych, jak klamki, poręcze, blaty, pracownicy zostali zaopatrzeni w środki ochrony indywidualnej, takie jak maseczki lub półprzyłbice, płyny do dezynfekcji na każdym stanowisku pracy. Zainstalowano także jonizatory powietrza w newralgicznych punktach na terenie zakładu.
- Według aktualnych planów kampania ma potrwać do połowy stycznia. W jej trakcie planujemy wyprodukować około 100 tys. ton cukru - zapowiada Jacek Sobczyński.
