Walka o życie młodego mężczyzny trwała kilkadziesiąt minut. Jego auto dosłownie owinęło się wokół pnia. Droga w tym miejscu była zablokowana przez 3 godziny. Ciężko rannego kierowcę peugeota przetransportowano na OIOM w krotoszyńskim. Niestety po około 3 tygodniach zmarł.
Z mniejszą prędkością
Po wypadku nabrzmiała dyskusja o stanie nawierzchni nie tylko odcinka z Płaczkowa do Bartoszewic, ale całej drogi łączącej Jutrosin z Dłonią w sąsiedniej gminie Miejska Górka. Administrujący trasą Powiatowy Zarząd Dróg postawił znak ograniczenia prędkości do 70 km/h. Kierownik PZD - Henryk Lipowczyk przyznaje, że zmniejszenie dopuszczalnej szybkości na tym odcinku zostało ustalone z policją właśnie po ostatnim wypadku, ze względu na zły stan nawierzchni oraz drzewa rosnące w skrajni.
Wiem, że ludzie nie lubią poprawy bezpieczeństwa poprzez ograniczenie prędkości. Stan nawierzchni jest nam znany i nie neguję faktu potrzeby przebudowy tej drogi, ale nie da się zrobić się wszystkiego od razu - komentuje starosta rawicki Adam Sperzyński.
Przyznaje - trzeba przygotować koncepcję przebudowy całego odcinka z Dłoni do Jutrosina. Pieniądze na dokumentację być może zostaną zarezerwowane w przyszłorocznym budżecie powiatu.
Na pewno w niedługiej perspektywie ta droga musi być przebudowana - dodaje włodarz.
Gmina dofinansuje?
Potrzebę modernizacji drogi dostrzegają także władze gminy Jutrosin.
Jej stan jest fatalny - potwierdza wiceburmistrz Marek Glura.
Pytany - przyznaje, że samorząd rozważy wsparcie finansowe powiatu w przypadku decyzji o realizacji inwestycji.
Jesteśmy otwarci na współpracę - dopowiada Glura.
Policja apeluje
Nie ma roku, by na trasie Jutrosin - Dłoń nie doszło do poważnego w skutkach wypadku.
Ta droga jest wąska i przez to niebezpieczna. Po prostu, trzeba jechać wolniej. Zakaz wyprzedzania i tyle - komentuje jeden z internautów portalu rawicz24.pl.
O przestrzeganie przepisów, a przede wszystkim dostosowywanie prędkości do warunków na drodze apeluje policja.
Szczególnie teraz, gdy dni są coraz krótsze, a zmrok zapada wcześniej - podkreśla asp. Katarzyna Starczewska, profilaktyk z rawickiej komendy policji.
Na tym odcinku nawet chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii - przyznaje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.