Jak informuje policja, dwóch młodych mężczyzn z Miejskiej Górki groziło w piątkowy wieczór, że popełnią samobójstwo. W obu wypadkach policjantom udało się zapobiec nieszczęściu.
Pierwsze zgłoszenie policjanci otrzymali około godziny 18.00. Właścicielka jednej z firm w Miejskiej Górce poinformowała, że jej 25-letni pracownik grozi, iż podetnie sobie żyły.
- Po przyjeździe na miejsce policjantów okazało się, że młody mężczyzna - chcący popełnić samobójstwo - zachowuje się agresywnie, wybuchowo, by po chwili się uspokoić. Jednak po rozmowie z policjantami oraz kierownictwem firmy pozwolił do siebie podejść i sobie pomóc - relacjonuje st. asp. Beata Jarczewska, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Rawiczu.
Dopowiada, że na miejsce została wezwana karetka pogotowia ratunkowego, a mężczyzna zapewnił, że podda się leczeniu.
Tuż po godz. 19.00 ci sami policjanci otrzymali informację o prawdopodobnie kolejnej próbie samobójczej w Miejskiej Górce.
- Tym razem, mama 27-latka stwierdziła, że jej syn ma myśli samobójcze, ponieważ tak jej zakomunikował, wychodząc z domu - tłumaczy oficer prasowy.
Policjanci po krótkim rozpoznaniu wśród znajomych mężczyzn ustalili, że 27-latek może znajdować się na terenie ogródków działkowych. - Po przybyciu policjantów na miejsce okazało się, że mężczyzna przebywał w jednej z altan i rzeczywiście ma myśli samobójcze. Na szczęście, dzięki rozmowie z policjantami, udało się pomóc chłopakowi - mówi st. asp. Beata Jarczewska. Na miejsce również została zadysponowana karetka pogotowia.
Jak zaznacza rzecznik prasowy, interweniującymi funkcjonariuszami byli młodzi policjanci w służbie przygotowawczej, starsza posterunkowa Barbara Chudzińska oraz starszy posterunkowy Bartosz Janasik.
- Duże ukłony w ich stronę. Na szczęście, w każdym przypadku byliśmy na czas - mówi rzecznik prasowy.
Możliwość komentowania tego artykułu została wyłączona.