Jak twierdzi Grzegorz Kubik, burmistrz Rawicza, rawickie złoże mogłoby pokryć nawet 10% rocznego zużycia gazu w Polsce.
Grupa Palomar Natural Resources, która uzyskała koncesję na poszukiwanie i rozpoznanie złoża oraz jej spółka Rawicz Energy dotąd nie ruszyły z wydobyciem. Inwestor nie udziela informacji, bardzo skąpe są także wiadomości, które ma gmina.
- Z moich kontaktów z Palomarem wynika, że głównym powodem zawieszenia całej działalności jest to, że któryś z udziałowców się wycofał i choć próbowali znaleźć innego w to miejsce, dotąd się nie udało. Stąd prace się zatrzymały, bo - wiadomo - za udziałowcem idą spore pieniądze - wyjaśnia Grzegorz Kubik.
Po naszym artykule, tematem gazu zainteresował się poseł Grzegorz Rusiecki. Parlamentarzysta zwrócił się o wyjaśnienia do dwóch ministerstw.
- Niestety proces inwestycyjny został wstrzymany. Wystosowałem dwie interpelacje, do ministra aktywów państwowych oraz do minister klimatu i środowiska - mówi Grzegorz Rusiecki.
Poseł pyta - czy ministrom znane są kwestie związane z ewentualnym wydobyciem gazu w okolicach Rawicza i, czy dyspomują danymi dotyczącymi wielkości złóż. Chce także wiedzieć, czy ministerstwa podejmą działania zmierzające do uruchomienia wydobycia gazu z podrawickich zasobów.
- Tego typu inwestycja ma ogromne znaczenie do pobudzenia aktywności inwestycyjnej, gospodarczej w gminie - mówi Grzegorz Rusiecki i zaznacza, że kopalnia gazu to także duże kwoty podatków, które mogłyby trafić zarówno do kasy powiatu, jak i gminy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.