Poważnie brzmiały informacje, które po godz. 12.00 wpływały do dyżurnego rawickiego straży pożarnej. Z uzyskanych informacji wynikało, że pali się dom.
Pożar w Gołaszynie
Na miejsce udali się strażacy zawodowi z Rawicza i bojanowscy ochotnicy.
- Okazało się, że pali się altana, w której znajdowały się materiały palne, m.in. pellet i drewno - informuje dyżurny rawickiej straży pożarnej.
Strażacy rozwinęli dwie linie gaśnicze. Żywioł szybko opanowali. Altana znajdowała się blisko budynku mieszkalnego, w którym też powstały zniszczenia. Pękła szyba, uszkodzeniu uległa elewacja i stopiła się częściowo rynna. Na szczęście, nie było osób poszkodowanych.
- Prawdopodobnie doszło do zaprószenia ognia przez osoby nieznane - dodaje strażak.
Straty po pożarze są szacowane. Oprócz strażaków na miejscu pracowali policjanci. Działania trwały około półtorej godziny.
Kolizja pod Masłowem
Tuż przed godz. 13.00 policjanci i strażacy otrzymali kolejne wezwanie. Dwa auta zderzyły się pomiędzy Masłowem a Załęczem.
- 54-letnia mieszkanka Góry, kierując pojazdem marki seat, nie zachowała należytej ostrożności i bezpiecznej odległości od poprzedzającego samochodu - opla, którym kierowała 48-latka z powiatu górowskiego, doprowadzając do zdarzenia drogowego - relacjonuje mł. asp. Arkadiusz Wróblewski z Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.
Na szczęście, nikomu nic się nie stało. Zatrzymano dowody rejestracyjne od pojazdów. Sprawczynię zdarzenia pouczono. Resztki pokolizyjne usunęli rawiccy strażacy zawodowi.