reklama

Pożar naczepy na S5. Kierowca zachował zimną krew i zdążył odczepić ciągnik siodłowy [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Pożar naczepy na S5. Kierowca zachował zimną krew i zdążył odczepić ciągnik siodłowy [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPrawidłową postawą wykazał się kierowca tira jadący drogą S5 - 22-letni mieszkaniec powiatu rawickiego. Widząc pożar naczepy, niezwłocznie zatrzymał się na pasie awaryjnym i odczepił ciągnik siodłowy.
reklama

Zgłoszenie o pożarze do służb ratunkowych wpłynęło 8 kwietnia 2022 roku, o godz. 1.53. Doszło do niego na 84. kilometrze drogi ekspresowej S5, na wysokości Junoszyna, pomiędzy węzłami Rydzyna i Bojanowo.

Z informacji wynikało, że palą się koła naczepy, która była podczepiona do ciągnika siodłowego. Na naczepie był przewożony dźwig kołowy - mówi mł. kpt. Szymon Kurpisz, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Lesznie. - Kierowca wykazał się dużą trzeźwością umysłu. Wyczepił ciągnik, chcąc uratować mienie - dodaje.

Początkowo, całkowicie wstrzymano ruch na drodze ekspresowej, później udrożniono jeden pas. Uszkodzeniu uległa naczepa, a także przewożony na niej dźwig. Na szczęście, 22-latkowi nic się nie stało. Straty wstępnie oszacowano na 30 tys. zł.

reklama

Do zdarzenia doszło prawdopodobnie na skutek zatarcia łożyska w tylnej osi naczepy - podsumowuje oficer prasowy. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama