Sołtys podziękowała rolnikom
Dożynki w Dłoni rozpoczęły się mszą św. w kaplicy, potem uroczystość przeniosła się na plac przed domem strażaka.Gospodyni dożynek, sołtys Lucyna Maćkowiak, serdecznie powitała wszystkich zgromadzonych, podkreślając bogactwo dożynkowej tradycji oraz wysiłek włożony w tegoroczne, wymagające żniwa. Nie zabrakło słów uznania i podziękowań dla rady sołeckiej oraz wszystkich, którzy przyczynili się do organizacji tego wyjątkowego wydarzenia. W dowód wdzięczności, osoby te, a także przybyli goście, otrzymali symboliczne żniwne bukiety.
Wśród zgości znaleźli się m.in. burmistrz Karol Skrzypczak, proboszcz parafii Kołaczkowice ks. Błażej Barczak, radna Rady Miejskiej Monika Szydłowska z mężem, a także sołtysi sąsiednich miejscowości: Teresa Skrzypczak z Piasków i Antoni Mikołajczak z Kołaczkowic. Obecni byli również właściciele firmy Slavek – Alina i Sławomir Jakubiakowie, oraz prezes OSP Dłoń – Rafał Plewa.
Artystyczne występy i tradycyjne obrzędy
Program artystyczny, przygotowany przez uczniów miejscowej szkoły pod kierunkiem nauczycielki Sławomiry Skrzypczak, zachwycił publiczność. Przedstawienie, zakończone tradycyjnym trojakiem, w piękny sposób nawiązywało do ciężkiej pracy rolnika, żniw oraz symboliki wypieku chleba.Szczególnie wzruszającym momentem był inscenizowany obrzęd dożynkowy, w którym aktywnie uczestniczyły dzieci, młodzież oraz wokalistki, śpiewające tradycyjne przyśpiewki. Niezwykła scena, w której pani sołtys wraz z mężem "otwierali wrota", by młodzież mogła "przynieść plon, gospodarzom w dom", podkreślała znaczenie wspólnoty i ciągłości pokoleń.
Wyróżnienia i chleb z tegorocznej mąki
Ważnym elementem uroczystości było wyróżnienie zasłużonych gospodarzy, których charakteryzowały dowcipne przyśpiewki w wykonaniu Grażyny Bogdańskiej, Krystyny Poślednik i Mirosławy Cichowlas. Pięknie przystrojone wieńce dożynkowe, w formie skrzyneczek z kłosami, owocami i małymi bochenkami chleba, otrzymali ks. Błażej Barczak, Irena i Grzegorz Małygowie, Ewelina i Maciej Stanisławiakowie oraz Marek Popiołek.Centralnym punktem święta był duży bochen chleba upieczony z tegorocznej mąki. Zgodnie z wielowiekową tradycją, najpierw trafił on w ręce pani sołtys i jej męża, a następnie został uroczyście rozdzielony pomiędzy wszystkich uczestników dożynek, symbolizując pomyślność i dostatek.
Zabawa do białego rana
Zarówno program artystyczny, jak i obrzęd spotkały się z gromkimi brawami publiczności. Burmistrz Karol Skrzypczak w swoim wystąpieniu nie tylko pogratulował artystom, wyróżnionym gospodarzom i organizatorom, ale także wspomniał o trwających żniwach i poszanowaniu chleba, zapraszając jednocześnie na zbliżającą się wystawę "Za chlebem" w Miejskiej Górce.Wieczorem do tańca przygrywał zespół Master, a zabawa trwała niemalże do białego rana. Zarówno pogoda, jak i frekwencja dopisały, co świadczyło o dużym zainteresowaniu i zaangażowaniu lokalnej społeczności
- Organizatorzy zadbali o każdy szczegół, w tym o dożynkowe dekoracje oraz imponujące figury wykonane ze słomianych balotów, które tworzyły niepowtarzalną atmosferę. Dla wszystkich uczestników przygotowano gratisowy bufet z pysznymi wypiekami, słodyczami i kawą. Dodatkowo, firma cateringowa Grill Team Rotman prowadziła odrębne stoisko gastronomiczne, zapewniając różnorodność smakołyków. Dzieci również miały swoje miejsce do zabawy dzięki urządzeniom zabawowym - relacjonuje Sławomira Skrzypczak.