W centrum miasta stoi kilka nieczynnych już pomp, którymi kiedyś czerpano wodę. Zdaniem radnego Tomasza Woźniczki, urządzenia te są już zbędne i należałoby je usunąć. Co na to burmistrz?
Radny twierdził, że znajdujące się w różnych częściach Bojanowa urządzenia nie są już do niczego potrzebne, a czasami nawet przeszkadzają w ruchu pieszym. Sugerował więc, że włodarze miasta mogliby zastanowić się nad ich demontażem.- Nieczynne stare pompy znajdują się, m.in. na ulicach św. Józefa, Podgórnej i Półwiejskiej - przyznaje burmistrz Maciej Dubiel dodając, że pompy zajmują jakąś część powierzchni chodnika.
- Jednak taki stan istnieje od dziesiątek lat i dotychczas nie docierały do urzędu sygnały od mieszkańców, aby stanowiło to problem. Również żadne służby ratownicze czy porządkowe nie zgłaszały, aby pompy utrudniały im pracę - podkreśla Dubiel.
- Zmieniali się mieszkańcy, powstawały chodniki, a pompy jak stały, tak stoją i przypominają w jaki sposób w dawnych czasach czerpano wodę. W moim przekonaniu dodają one pewnego „kolorytu” bojanowskiej zabudowie – stwierdza burmistrz.
Wspólnie z radnymi na ostatnim połączonym posiedzeniu wszystkich komisji działających przy radzie miejskiej wybrał się na spacer po mieście.
- Radni mieli okazję obejrzeć w „terenie” lokalizacje pomp i wspólnie postanowiliśmy, że pompa na ul. Półwiejskiej zostanie zlikwidowana, a pozostałe pozostaną. W miarę możliwości i środków zostaną odrestaurowane - zapowiada Maciej Dubiel.