W znacznej części kraju od dziś, 8 lipca, do czwartku, 10 lipca, prognozowane są nawalne opady deszczu, burze z silnym wiatrem oraz gradem. Możliwe są podtopienia. Sprawcą tak radykalnej zmiany pogody jest niż genueński Gabriel. Najintensywniejsze opady mają wystąpić na południu, centrum i wschodzie kraju. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia.
Alerty wydało także Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Objęły 10 województw. Najwyższy poziom zagrożenia obowiązuje w woj. mazowieckim, łódzkim, śląskim, małopolskim, świętokrzyskim i opolskim. Na szczęście, nic nie wskazuje, by intensywne opady wystąpiły w południowo-zachodniej Wielkopolsce.
Niż genueński Gabriel. Strażacy z Rawicza i Gostynia jadą na Górny Śląsk
Trudno prognozować, z jaką siłą zjawisko uderzy w południową część kraju. Jednak tamtejsze służby są w pełnej gotowości, a dodatkowo ściągane są posiłki i z innych regionów - m.in. Wielkopolski. Przed godz. 19.00 do Rawicza dotarli strażacy zawodowi z Gostynia. Czekali tu na nich koledzy z miejscowej jednostki. Rawiccy strażacy zapakowali niezbędny ekwipunek do busa i przyczepki, by wspólnie z kolegami z sąsiedniego powiatu wyruszyć na Górny Śląsk.W skład gostyńsko-rawickiego zastępu wchodzą: asp. Rafał Kupczyk, mł. asp. Krystian Kaczmarek, mł. asp. Arkadiusz Skrzypczak, st. str. Oskar Bąk, st. str. Adam Sznytowski i str. Szymon Robakowski. Pożegnał ich bryg. Krzysztof Skrzypczak, zastępca komendanta powiatowego PSP w Rawiczu.
Strażacy udali się do Leszna. W tamtejszej komendzie miejskiej wyznaczono punkt koncentracji. Do Katowic jedzie 65 strażaków z 21 wielkopolskich komend PSP 18 pojazdami. Wśród nich są: średni samochód ratowniczo-gaśniczy, samochód kontenerowy, 16 busów, 13 przyczep z pompami i innym sprzętem, 3 quady i 1 dron.
Odprawę ze strażakami PSP przeprowadził zastępca komendanta wojewódzkiego PSP st. bryg. Tomasz Wiśniewski. Po niej ratownicy wyruszyli na południe kraju drogą ekspresową S5. Przejechali już przez powiat rawicki.