reklama

Rawicz. Likwidacja Przedszkola nr 1. Radni dali zielone światło

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Gmina Rawicz

Rawicz. Likwidacja Przedszkola nr 1. Radni dali zielone światło - Zdjęcie główne

foto Gmina Rawicz

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNa dzisiejszej sesji rady miejskiej (12 lutego 2025 r.) rawiccy radni podjęli uchwałę w sprawie zamiaru likwidacji Przedszkola nr 1 im. Akademia Króla Stasia. Jest to początek procedury, która zostanie sfinalizowana w sierpniu. Samorządowcy nie byli jednomyślni w tej decyzji, większość uznała jednak, że przeniesienie dzieci i personelu do nowego obiektu będzie korzystne dla wszystkich.
reklama

Likwidacją przedszkola i przeniesieniem go do nowej siedziby przy ul. Lecha i Marii Kaczyńskich radni zajęli się już w minionym roku. Podczas sesji, która odbyła się 14 lutego 2024 roku rada miejska gminy Rawicz podjęła uchwałę o zamiarze likwidacji Przedszkola nr 1 Rawiczu. 

Za pierwszym razem likwidacja Przedszkola nr 1 nie doszła do skutku

Wóczas jednak procedura nie doszła do skutku - uchwała intencyjna została uchylona i Akademia im. Króla Stasia pozostała w zabytkowej willi, bo taką wolę wyrazili rodzice i kadra. Zorganizowali protest, zbierali podpisy pod petycją i nie przekonywały ich żadne wyjaśnienia burmistrzów.

reklama

Głównymi argumentami protestujących rodziców były: spora odległość nowego przedszkola od dotychczasowej placówki ich dzieci, czy zbyt mały, ich zdaniem, plac zabaw. Przekonywali, że warto jednak starać się o pieniądze na remont zabytkowej willi.

 

Radni zgodzili się na zmianę lokalizacji, ale chcą szczegółowego rozwiania wszelkich wątpliwości

Kwestia ta powróciła jednak w ostatnich tygodniach, bo to odpowiedni czas, by w terminie przeprowadzić formalności, a poza tym zmieniło się nastawienie samych rodziców i przede wszystkim pracowników, a także radnych.

reklama

Posiedzenie rady miejskiej, na którym zaplanowano podjęcie uchwały o zamiarze likwidacji placówki odbyło się dziś, 12 lutego. Uczestniczyło w nim 20 z 21 radnych. Nieobecny był jedynie Roman Krupieńczyk.

Wcześniej odbyły się spotkania władz gminy z pracownikami, rodzicami, zebranie komisji oświaty z kadrą placówki i radą rodziców. Zorganizowano także dzień otwarty w Przedszkolu nr 6, by rodzice i ich pociechy mogli poznać panujące w nim warunki.

Zanim radni przystąpili do głosowania, najpierw miała miejsce krótka dyskusja. Niektórzy radni, a także przedstawiciele poszczególnych klubów przedstawili opinie w tej sprawie.

Radny Mariusz Suchanecki w imieniu rajców z ugrupowania Razem w Powiecie, przypomniał, że wcześniej opowiadali się oni za wybudowaniem od nowa przedszkola nr 6 w starej lokalizacji i rewitalizacją budynku przedszkola nr 1. A także jako klub radnych wnioskowali do burmistrza, aby w projekcie budżetu na 2025 rok znalazły się pieniądze na remont Przedszkola nr 1.

reklama

- Nadal mamy wątpiliwości, ale pan burmistrz z Silnym Regionem realizują swoje pomysły. Ja nie zagłosuję za likwidacją - powiedział wprost.

Podobne stanowisko przyjął Tomasz Garbaliński.

- W zeszłym roku zdecydowano, by nie likwidować tej jednostki, dziś mamy ponownie uchwałę. Bawimy się w kotka i myszkę? Uchwała była przegłosowana rok temu, ale wtedy było przed wyborami... Niektórzy zmienili swoje zdanie. Dla mnie to urąga powadze rady miejskiej - stwierdził.

Dodał nawet, że w jego ocenie przedszkole przez lata było niedofinansowane i nieremontowane właśnie po to, by móc je zamknąć. 

Z kolei radny Jacek Gwizdek (Platforma Obywatelska) przyznał, że w życiu każdego samorządowca są nie tylko dobre momenty jak przecinanie wstęg, czy pozowanie do zdjęć na tle nowych inwestycji, ale prawdziwym wyzwaniem jest podejmowanie trudnych decyzji.

reklama

- Tak jest teraz i ważne, by robić to bez emocji i politycznych podtekstów. Nasza dyskusja - naszego klubu - była merytoryczna. Postaraliśmy się odnieść do wszystkich przedstawionych argumentów. (...) Propozycja, by przenieść całą grupę z naczycielami jest bardzo ważna i dobra dla dzieci. Stan techniczny budynku - każdy, kto w nim był przyzna rację, że w porównaniu z nowoczesnymi to jest przepaść. Demografia też ma znaczenie, ale z kolei argument o braku dyrekcji nie. (...) Ponieważ zdajemy sobie sprawę z powagi z całej sytuacji, dziś dajemy zielone światło do likwidacji, ale zastrzegamy sobie prawo zmiany tej decyzji, gdy przyjdzie czas na ostateczną, chcemy by do tej pory nasze wątpliwości zostały rozwiane - podkreślał Jacek Gwizdek.

Poinformował, że radni PO złożyli także odpowiednią interpelację, w której domagają się szczegółowego wyjaśnienia kwestii zatrudnienia, dowozów, a także planów wobec zabytkowego budynku.

Jego klubowy kolega Piotr Mosiek, który wcześniej występował w imieniu protestujących rodziców, zauważył, że większość zeszłorocznych argumentów jest już nieaktualna, bo wówczas wiązały się one z powstającym dopiero obiektem, który został jednak postawiony na czas i od września działa jako Przedszkole nr 6.

- To jednak nie czyni zeszłorocznych obaw rodziców niezasadnymi, mieli uzasadnione obawy co do przebiegu procesu i mieli prawo je artykułować i szukać poparcia. Budynek nowego przedszkola był wtedy w budowie, a przyjmowanie na słowo obietnic władz miast nie mogło stanowić przecwiwwagi dla obaw rodziców. Dziś jest inne spojrzenie - nowy budynek daje podstawę do myślenia o zaspokojeniu wszelkich potrzeb dzieci. Podobało im się w tym przedszkolu - sami widzieliśmy to. Co warto jeszcze podkreślić - przenosin chcą wszyscy pracownicy przedszkola i rodzice. Teraz pozostanie nam monitorowanie wszystkich obietnic złożonych przez pana burmistrza do czasu ostatecznej likwidacji, by mieć pewność co do zasadności całego procesu i wiarygodności deklaracji władz miasta - mówił Piotr Mosiek,

Radny Tomasz Garbaliński dopytywał go, skąd ta pewność, że rodzice jednak chcą zmiany lokalizacji. Piotr Mosiek przypomniał więc, że 6 lutego komisja oświaty spotkała się z pracowmikami i delegacją rady rodziców, która zapewniła, że reprezentuje większość. Z nimi omówiono wszelkie wątpliwości.

Z kolei radny Jacek Hajnce (Prawo i Sprawiedliwość) poinformował, że wcale nie zaskoczył go powrót do tematu, bo zdawał sobie sprawę, że stan techniczny obiektu do takiego obrotu spraw doprowadzi.

-  Żałuję, że decyzja nie została już podjęta. Jesteśmy świadomi, że przenosiny nie są łatwe, ale musimy brać odpowiedzialność za podejmowane decyzje - czasami trudne, ale myślę, że dzieci będą z uśmiechem chodzić do nowego budynku - stwierdził. 

Zwrócił uwagę radnych, że jednak na przestrzeni lat gmina inwestowała w obiekt, co zostało dokładnie opisane w uzasadnieniu do uchwały.

Reprezentantka Silnego Regionu - radna Beata Niepiekło-Bąk przekazała, że radni wnikliwie przyjrzeli się całemu procesowi i nadal utrzymują, że jest to bardzo dobre rozwiązanie.

- Nie czarujmy się - budynek, choć byśmy włożyli w niego nie wiem ile pieniedzy, nie stanie się nowoczesnym przedszkolem. Ze starego nowego nie zrobimy. Jako radni chcemy jak najlepiej - skwitowała.

Naczelnik podziękowała za merytoryczną dyskusję 

Anna Nowak - szefowa wydziału oświaty w urzędzie miejskim podziękowała radnym za to, że w całym procesie widzą pozytywy i dyskusja jest merytoryczna. Kolejny raz omówiła najbardziej drażliwe kwestie jak chociażby odległość nowej placówki od obecnej.

- Przeprowadziliśmy analizę odległości dla wszystkch dzieci i zapewniam państwa, że z wyjątkiem 3 dzieci zamieszkałych poza miastem, dla każdego z ich odległość to maksymalnie 2,5 km - przytoczyła. 

Jeszcze raz zadeklarowała, że godziny pracy przedszkola są dostosowywane do potrzeb rodziców, a i personel nie pozostanie bez pracy. 

Dyskusję zakończył burmistrz Grzegorz Kubik. Zgodził się z radnymi, że poprzednio proces mógł być dyskomfortem z powodu nieskończonej budowy nowego przedszkola, a także z tym, że obiekt z wieloletnią tradycją zawsze budzi duże emocje. 

- Nie zgodzę się z radnym Garbalińskim, że specjalnie nie remontowaliśmy tego przedszkola. To jest oskarżenie. Gdyby pan radny czytał uzasadnienie lub był na komisjach, to miałby większą wiedzę i nie rzucałby bezpodstawynych oskarzeń. (...) Dziękuję radnym za odpowiedzialne wypowiedzi i zrozumienie. Wspólnie będziemy pracować nad nowymi funkacjami obiektu i szukać środków na jego remont - stwierdził włodarz Rawicza. 

W głosowaniu o zamiarze likwidacji uczestniczyło 20 radnych. 17 opowiedziało się za rozpoczęciem całego procesu, a trzech było przeciwnych (Mariusz Suchanecki, Tomasz Garbaliński, Tomasz Szaroleta).

Ostateczna decyzja zapadnie w sierpniu..

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Najnowsze i najciekawsze wiadomości z Rawicza, gminy i powiatu rawickiego w jednym miejscu. Codziennie ciekawe treści specjalnie dla Ciebie! Zobacz co się dzieje Dziś w Rawiczu. Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
reklama
reklama