Uchwała w sprawie nadania nazwy rondu położonemu w obrębie Sierakowa znalazła się w porządku obrad lutowej sesji. Chodzi o duże rondo zlokalizowane przy terenie rekreacyjnym i strzelnicy. Zdecydowano, że będzie ono nosiło nazwę Nowy Poligon - czyli dokładnie taką, jak cała inwestycja zrealizowana na byłym poligonie wojskowym zmieniająca go w kąpielisko i tereny spacerowe.
Głosowanie w sprawie takiej właśnie nazwy zbulwersowało radnego Tomasza Szaroletę, który wcześniej złożył inną propozycję. Apelował, by miejsce to upamiętniało zasłużonego strażaka Władysława Pilawskiego.
Podczas sesji nie ukrywał więc rozczarowania, że projekt uchwały przewiduje zupełnie inną nazwę - Nowy Poligon, a nie uwzględnia jego sugestii, która zresztą została zaakceptowana przez komisję zajmującą się kwestiami nazewnictwa.
- Komisja sugeruje coś, ale radni nie muszą się zgadzać. Nie widzę nic złego, by rondo nazywało się tak, jak cały projekt. Nikt nic nie robi przeciwko panu, proszę tego nie brać do siebie osobiście - przekonywał radny i jednocześnie sołtys Sierakowa Robert Bałuniak.
Z kolei radny Jacek Gwizdek przyznał, że to on zaproponował, by rondo nazywało się tak, jak teren znajdujący się w jego pobliżu. Przypomniał, że nie wszystkie miejsca honorują zasłużone postaci. Zapewnił jednak radnego Szaroletę, że jego propozycja na pewno zostanie wykorzystana i on sam będzie pierwszą osobą, która wskaże miejsce godne takiego właśnie patrona.
Ostatecznie rondo będzie nazywać się Nowy Poligon, ale zdecydowało o tym 13 rajców. Pięcioro było przeciwnych, a dwoje wstrzymało się od głosu.