Na jezdni - od ronda Solidarności do Gazometu w Rawiczu - leżały setki kilogramów buraków cukrowych. Ładunek wysypał się na całą szerokość ulicy. Na czas usunięcia ich z drogi, policjanci blokowali przejazd ulicą Sarnowską.
Kierowca, który utracił przewożony ładunek, odjechał. Z naszych ustaleń wynika, że ma powrócić po utracone warzywa.
[AKTUALIZACJA 13.09.2024, godz. 7.25]
Kierowca pojazdu został ustalony przez policjantów. Dotarł do miejskogóreckiej cukrowni. Spadło mu około 2 ton buraków. Przyznał, że nie domknął tylnej klapy naczepy, a gdy wjechał na Rondo Solidarności, buraki zaczęły się wysypywać.
32-latek powrócił do Rawicza. Jeszcze nocą zabrał buraki, które z jezdni na pobocze usunęli rawiccy strażacy zawodowi. Za niezabezpieczenie klapy i stworzenie zagrożenia w ruchu, mieszkaniec powiatu rawickiego został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Czytaj także: Zabytkowe pojazdy na podrawickiej stacji paliw