reklama

Rozmawialiśmy z Damianem Kordasem, zwycięzcą 4. edycji MasterChef

Opublikowano:
Autor:

Rozmawialiśmy z Damianem Kordasem, zwycięzcą 4. edycji MasterChef - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Damian Kordas - student weterynarii, pasjonat gotowania. Trzy razy próbował dostać się do finałowej czternastki MasterChef-a. Brał udział w niezliczonych warsztatach kulinarnych, cukierniczych, a nawet serowarskich. Nauczył się gotować od babci, u której mieszka we Wrocławiu. Zaczął gotować w 2005 roku, kiedy jego tata wyjechał na misję do Afganistanu. Choć od wielu lat choruje na cukrzycę, nie przeszkadza mu to jednak w jego kulinarnej pasji. Jego marzeniem jest otwarcie własnej restauracji. Kilka tygodni temu spełnił inne - polskie pierogi gotował ze słynnym brytyjskim kucharzem Jamie Oliverem.

Skąd pomysł wystartowania w programie?
Odkąd w telewizji pojawił się amerykański MasterChef, marzyłem o tym, aby wystąpić w takim programie. Oczywiście wiedziałem, że do USA nie polecę, więc musiałem czekać na polską wersję show.

Udało się! Wygrałeś! Jak wygląda życie MasterChefa po programie? Co dało ci zwycięstwo, oprócz nagrody pieniężnej i możliwości wydania własnej książki kucharskiej?
Przede wszystkim, zwycięstwo ułatwiło mi drogę do spełniania kolejnych marzeń. Oprócz tego, oczywiście pojawiały się oferty pracy w kuchni, ale podjąłem decyzję o dokończeniu studiów, więc profesjonalna praca w kuchni musi poczekać.

Babcia z pewnością jest z ciebie bardzo dumna, tym bardziej, że to ona jako pierwsza odkryła przed tobą arkana gotowania.
Chyba każdy z nas swoje pierwsze wspomnienia kulinarne ma właśnie z babcią - tak też było w moim przypadku. Uwielbiałem przesiadywać z nią w kuchni, wąchać potrawy, podpatrywać wszystkie czynności kulinarne, jakie babcia wykonywała. Zawsze mnie to fascynowało i tak zostało do dziś.

O udziale w programie, o prywatnym życiu Damiana, otym co lubi i czego nie lubi gotować i o czym marzy przeczytacie w aktualnym, specjalnym wydaniu Życiu Rawicza

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo