reklama

Sarnowa. Dyskusja o krzyżu. Rozważano możliwość jego przeniesienia. Mieszkańcy zabrali głos

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Dawid Bela

Sarnowa. Dyskusja o krzyżu. Rozważano możliwość jego przeniesienia. Mieszkańcy zabrali głos - Zdjęcie główne

foto Dawid Bela

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZebranie w trybie pilnym zwołała przewodnicząca rady osiedla Sarnowa - Hanna Górniak. Poprosiła o spotkanie przy krzyżu, stojącym na skrzyżowaniu ul. Kolejowej i Strzeleckiej.
reklama

Trwa przebudowa trzech ulic w Sarnowie: Kolejowej, Chopina i Piekarskiej. Wykonawcą inwestycji jest firma Mażur z Rawicza. Zadanie wykona za 5,9 mln zł.

Na ul. Kolejowej powstanie nowa jezdnia oraz chodniki, które w części komunikacyjnej zostaną wykonane z kostki brukowej betonowej w odcieniach brązu. Jezdnia z kostki będzie miała szerokość 5,5 m, a pozostała jej część zostanie wykonana z rozebranego kamienia polnego. Kamień polny częściowo będzie utwardzał również chodniki. Zjazdy oraz krawężniki zostaną wykonane z granitu. Zmiany obejmą ponad półkilometrowy odcinek.

Sarnowa. Dyskusja o krzyżu

Od lat na skrzyżowaniu ul. Kolejowej i Strzeleckiej stoi krzyż. To on był tematem wtorkowego zebrania (11.03.2025 r.), w którym wzięła udział przedstawicielka magistratu, przewodniczący rady gminy, przewodnicząca rady osiedla, przedstawiciele wykonawcy, a także mieszkańcy. 

reklama

- Mam 70 lat. Ten krzyż tu stał i stał i teraz ma być przeniesiony? Komu on przeszkadza? - pytała jeszcze przed rozpoczęciem spotkania jedna z kobiet. - Ten krzyż jest starszy od nas wszystkich - dodała inna.

Zebranie poprowadziła Hanna Górniak.

- Chcemy poznać państwa opinie - mówiła przewodnicząca rady osiedla. - Jest możliwość przeniesienia krzyża z tego względu, że obok powstał skwer, gdzie można byłoby go umieścić, postawić kwiaty, ławeczki, posadzić drzewa. Jeżeli jednak wasza decyzja będzie taka, że krzyż ma stać w tym samym miejscu, to tak będzie - podkreśliła. 

Dodała, że aby krucyfiks przenieść, niezbędna byłaby zgoda konserwatora zabytków. Na razie, o taką decyzję nikt się jednak nie zwracał. 

reklama

- Rozmawiałam z księdzem proboszczem. Powiedział, że rozmawiał z dziekanem. Proboszcz ani dziekan nie widzą żadnych przeciwskazań, żeby krzyż przestawić. Nie potrzeba zgody biskupa, wystarczy, że dziekan się wypowie - mówiła.

Mieszkańcy zwracali jednak uwagę na bezpieczeństwo. 

- Tyle lat ten krzyż tu stoi. Ile było tu wypadków? - pytała jedna z mieszkanek. - Zero - odpowiedziała inna. 

 Mieszkańcy obawiali się, że po przeniesieniu krzyża kierowcy jadący drogą z pierwszeństwem przejazdu będą przekraczali prędkość. Do tej pory, przez nietypowy układ skrzyżowania, wszyscy tam zwalniali.

Pojawiły się pojedyncze głosy, by krucyfiks przenieść o metr, maksymalnie półtora. Poparcia jednak ten pomysł, jak i idea przestawienia na pobliski skwerek, nie zyskały. Krzyż pozostanie na swoim miejscu.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama
logo