- Gradobicie trwało 3 minuty. Wyglądało jakby z nieba spadały kawałki szkła. W efekcie w naszej gminie straty mogą sięgać 1,5 mln zł - mówi sekretarz gminy Miejska Górka.
Kwota strat wynika ze wstępnych szacunków przygotowanych przez osoby poszkodowane w wyniku sierpniowej nawałnicy.
- W tej chwili to jest nasz priorytet, by jak najszybciej zakończyć sprawy związane ze przyjmowaniem wniosków i szacowaniem strat - mówi Adam Bandura, sekretarz gminy Miejska Górka. Dodaje, że na terenie gminy pracowały dwie komisje - jedna zajmująca się zniszczeniami powstałymi w rolnictwie, a druga uszkodzeniami nieruchomości.
- Jeśli chodzi o rolników, to wpłynęło 140 wniosków dotyczących głównie upraw kukurydzy i buraków. Komisja, która wizytuje wszystkie te gospodarstwa będzie pracowała - dodaje Bandura.
Zakończone zostały już kontrole budynków uszkodzonych przez gradobicie. - Do urzędu wpłynęło 137 wniosków obejmujących nieruchomości - podziurawione dachy, uszkodzone kominy.
O stratach po nawałnicy czytaj też w najbliższym "Życiu Rawicza"