Najpierw zespół ratownictwa medycznego, a później strażacy zawodowi z Rawicza i ochotnicy z Pakosławia zostali zadysponowani do Pomocna. Jedna osoba prawdopodobnie podtruła się tlenkiem węgla. Niewykluczone, że czad ulatniał się z rozszczelnionego pieca kaflowego.
Do interwencji doszło dziś około godziny 17.00. Zespół ratownictwa medycznego udał się do mężczyzny, wymagającego pilnej pomocy. Gdy dotarli pod wskazany adres, włączył się - znajdujący się na ich wyposażeniu - detektor tlenku węgla. Urządzenie zasygnalizowało obecność czadu w budynku. Ratownicy natychmiast wezwali straż pożarną, po czym zabrali mężczyznę do szpitala.
Dyżurny rawickiej komendy wysłał na miejsce zastęp z JRG oraz ochotników z Pakosławia. Przed ich przyjazdem budynek został już przewietrzony. - Urządzenie wielogazowe nie wykazało obecności tlenku węgla - mówi w rozmowie z portalem asp. sztab. Roman Sidor, który kierował działaniami strażaków. Dodaje, że druga osoba, która przebywała w obiekcie, nie zgłaszała dolegliwości.