reklama
reklama

Tosia Niwczyk pojechała do Szwajcarii na operację

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Tosia Niwczyk pojechała do Szwajcarii na operację - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Dzięki pomocy bardzo wielu osób, firm, instytucji i organizacji Tosia Niwczyk będzie mogła przejść operację serduszka, która pozwoli jej wrócić do zdrowia. Dzisiaj (6 lutego 2023r.) dziewczynka pojechała do szpitala w Szwajcarii.
reklama

Wspólna walka o ratowanie życia małej mieszkanki Sierakowa rozpoczęła się pod koniec października 2022 roku. W czasie zaledwie 40 dni udało się zebrać pieniądze potrzebne na operację serca w Genewie. Dziewczynka cierpi na Zespół Niedorozwoju Lewego Serca - HLHS, wrodzoną wadę, która wymaga leczenia operacyjnego. Dodatkowe powikłania sprawiły, że w Polsce wyczerpały się możliwości leczenia Tosi, jedyną nadzieją stała się dla niej specjalistyczna klinika w Szwajcarii.  

Poprosili o pomoc. Otrzymane wsparcie przeszło ich oczekiwania

Tosia Niwczyk 3 lutego skończyła 3 latka. Przez kilka miesięcy ubiegłego roku jej uśmiechnięta buzia spoglądała ze stron portali informacyjnych i mediów społecznościowych, a także wielu plakatów i puszek eksponowanych podczas mnóstwa zbiórek oraz imprez charytatywnych. Jej historia znana jest mieszkańcom rawickiego, a także okolicznych powiatów i zapewne wielu osobom w Polsce oraz za granicą CZYTAJ TUTAJ.

Po tym, jak rodzice dziewczynki założyli na portalu pomocowym zbiórkę pieniędzy i podzielili się swoją dramatyczną historią, ruszyła lawina dobra. Odbyło się dziesiątki licytacji w mediach społecznościowych, imprezy charytatywne organizowane specjalnie dla Tosi oraz zbiórki pieniężne prowadzone przy okazji różnych wydarzeń. Wszystko po to, by zebrać pieniądze na operację serca Tosi w Genewie. 

Po około 40 dniach od rozpoczęcia zbiórki udało się zebrać zawrotną kwotę ponad 1,2 mln zł. Oznaczało to, że Tosia zostanie zoperowana przez światowej sławy specjalistów. Termin operacji wyznaczono na 13 lutego 2023 roku. 
- Tosia pojedzie stoczyć swoją walkę o życie 13 lutego - data wyjątkowa, ponieważ w 2020 roku Tosia w tym dniu leżała pierwszą dobę na OIOMIE po udanej, pierwszej operacji serca, a 14 lutego to dzień wiedzy o wrodzonych wadach serca. Wierzymy zatem, że 13.02.2023 będzie dla nas szczęśliwym dniem - przekazała w grudniu Karolina Niwczyk, mama Tosi.

Tosia Niwczyk jest już w drodze do Szwajcarii

Wreszcie nadszedł wyczekiwany przez wszystkich dzień.  Dziś - w poniedziałkowy wieczór, 6 lutego - Tosia wyrusza do Szwajcarii.
Jak informuje mama dziewczynki, transport do Genewy, czyli wynajęcie kierowcy i busa, opłaciła Fundacja Siepomaga. Pokryła też koszt dodatkowego ubezpieczenia podróżnego Tosi i zapasu jej leków na dwa miesiące. 
 
-  Kiedy pakowaliśmy rzeczy na wyjazd, czuliśmy smutek, ponieważ nie wiemy, kiedy będzie nam dane wrócić do Polski... Niemniej, cieszymy się, że nasz dom podczas naszej nieobecności nie będzie pusty i pozostanie pod czujną opieką naszej rodziny i przyjaciół- jesteśmy Wam za to wdzięczni - pisze na swoim profilu na Facebooku, Karolina Niwczyk - mama dziewczynki - jeszcze raz dziękując wszystkim za każdą okazaną pomoc. 
Przy okazji przekazała też przydatne informacje dla wszystkich, którzy śledzą losy Tosi.
 - Jak pewnie wiecie, Szwajcaria nie jest w UE, ze względu na wysokie koszty roamingu na czas pobytu w Genewie nasze aktualne numery telefonów nie będą aktywne. Pozostajemy jednak aktywni w sieci, kiedy tylko wykupimy dostęp do Internetu w lokalnej sieci lub dostaniemy hasło do szpitalnego Wifi;). Zachęcamy do śledzenia strony na Facebooku Ratuj Serduszko Tosi, jej grupy licytacyjnej lub instagrama @sercetosi - będziemy w miarę możliwości starali się na bieżąco relacjonować przebieg badań, operacji oraz rekonwalescencji - zapowiada Karolina Niwczyk jednocześnie zastrzegając, że kolejne informacje o stanie córki będą zamieszczane w miarę możliwości, a nie na bieżąco, bo to zdrowie 3-latki jest najważniejsze.

"Czujemy strach i zdenerwowanie. Trzymajcie kciuki"

Rodzice Tosi chcą dzielić się tym, co będzie się działo w Genewie ze wszystkimi ludźmi, którzy okazali pomoc, ponieważ dzięki nim operacja w ogóle dojdzie do skutku, ale wszystko w miarę możliwości.
 
- Czujemy w tej chwili strach i zdenerwowanie, ponieważ Tosia znów stoczy walkę o swoje życie. Wierzymy, że wyjdzie z niej zwycięsko, między innymi dzięki waszym modlitwom. (...) W szpitalu meldujemy się od razu po przyjeździe -7 lutego o godzinie 10.00 mamy pojawić się na izbie przyjęć. Trzymajcie za Tosię kciuki! - apeluje Karolina Niwczyk.
 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama