W pierwszym tygodniu ferii odbył się obóz zimowy bojanowskich lekkoatletów z MUKS "Szok". Kilkunastu zawodników przebywało wraz z opiekunami w Szklarskiej Porębie, w ośrodku "Jaś".
- Trafiliśmy w przepiękną aurę zimową, którą wykorzystaliśmy w każdym momencie, kiedy tylko nadarzyła się okazja. Treningi na dworze i sali. Odbyliśmy wycieczki „Szlakiem Walońskim”, na „Wysoki kamień” i „Zakręt Śmierci”, na którym wieczorem skorzystaliśmy z kuligu z pochodniami i ogniska. Lepiliśmy bałwany, walczyliśmy na kulki śniegowe oraz robiliśmy to, co kochamy - organizowaliśmy zawody z górki i pod górkę - relacjonuje trener Maciej Ratajczak.
Czas na obozie minął szybko, ale młodzi sportowcy nie spoczęli na laurach. Cały czas trenują - tym razem na miejscu. Przygotowują się do licznych zawodów w tym sezonie.
