Obrady pierwszej w tej kadencji sesji Rady Miejskiej Gminy Rawicz prowadził najstarszy wiekiem radny, czyli Roman Krupieńczyk - co ciekawe nie jest debiutantem w radzie, choć powrócił do niej po długiej przerwie. Po raz pierwszy mandat uzyskał w wyborach w 1990 roku.
W obradach uczestniczyło 20 z 21 radnych. Nieobecny był Tomasz Garbaliński. Pierwszym ważnym punktem było wręczenie przez komisarza wyborczego zaświadczeń o wyborze na radnego Rady Miejskiej Gminy Rawicz. Następnie wybrano komisję skrutacyjną do przeprowadzenia wyborów przewodniczącego rady. W jej skład weszli Hanna Górniak, Stanisław Przybylski i Klaudia Góźdź. Na tym skończył się płynny przebieg sesji.
Pierwsza w nowej kadencji sesja Rady Miejskiej Gminy Rawicz - do trzech razy sztuka
Kandydatów na przewodniczącego rady miejskiej zgłoszono dwóch. Jan Puślecki zaproponował Jacka Gwizdka (Koalicja Obywatelska), a Beata Niepiekło-Bąk - Marka Przybylskiego (Silny Region), który tę funkcję pełnił także w poprzedniej kadencji.By jeden z panów został wybrany potrzebna była bezwzględna liczba głosów, czyli w tym przypadku 11. Rozwiązania nie przyniosło pierwsze głosowanie, które było tajne. Na Gwizdka oddano 8 głosów, na Przybylskiego - 10, dwóch radnych wstrzymało się od głosu.
Procedurę powtórzono, ale jej wynik był dokładnie taki sam jak poprzednio. Dopiero po kilku przerwach i za trzecim podejściem udało się dokonać wyboru. W trzecim głosowaniu Jacek Gwizdek uzyskał 8 głosów "za", a Marek Przybylski - 12 i to on ponownie objął stery jeśli chodzi o prowadzenie obrad.
- Myślę, że jeśli coś co się rodzi w bólach, będzie dobre dla gminy. Cieszę się, że otrzymałem państwa zaufanie, aby prowadzić obrady. Będę tę funkcję sprawował sprawiedliwie, ale twardą ręką - powiedział Przybylski już po zajęciu miejsca u szczytu stołu sesyjnego.
Zaznaczył również, że bardzo cieszy się, iż rada w końcu doszła do kompomisu. Pogratulował również wszystkim radnym wyboru, a tych którzy są "nowi" zapewnił, że będzie im służył radą i pomocą o każdej porze.
- Zawsze możecie na mnie liczyć. Żebyśmy podejmowali mądre decyzje, musimy ze sobą rozmawiać - dodał.
Radni w Rawiczu wybierali wiceprzewodniczących. Jeden teraz, drugi później
W porządku obrad znalazł się także wybór dwóch wiceprzewodniczących rady. Tu znów nie było zgodności. Kandydatury padły dwie: Mariusz Suchanecki (Razem w Powiecie) oraz Roman Krupieńczyk (Prawo i Sprawiedliwość).Każdy z nich potrzebował bezwzględnej liczby głosów, by zostać wybranym. Udało się wyłonić tylko jednego wiceprzewodniczącego. Został nim Roman Krupieńczyk, który uzyskał 12 głosów "za". Za Suchaneckim opowiedziało się 8 rajców.
Sekretarz Elżbieta Pawlak poinformowała jednak, że ta decyzja nie jest tak pilna i konieczna do podjęcia dziś, dlatego została przesunięta na kolejne posiedzenie.
Ślubowanie burmistrza Rawicza, gratulacje i podziękowania
Drugim uroczystym momentem - oprócz ślubowania radnych - było odebranie przez Grzegorza Kubika zaświadczenia o wyborze go na burmistrza gminy Rawicz i złożenie ślubowania. Na tą ważną chwilę od rana czekali jego najbliżsi - żona, dzieci, wnuki, czyli rodzina w komplecie. W związku jednak z przedłużającymi się obradami Grzegorz Kubik odebrał gratulacje od bliskich w swoim gabinecie, a na sali sesyjnej kolejnej kadencji pogratulowała mu w imieniu wszystkich pracowników sekretarz Elżbieta Pawlak.Burmistrz wygłosił też krótkie przemówienie. W pierwszej kolejności zwrócił się do radnych.
- Gratuluję nie tylko wyników, które przerodziły się w obecność na tej sali. Gratuluję przede wszystkim tym, którzy mieli odwagę, determinację i motywację, by poddać się ocenie społecznej i robili to nie dla siebie, dla diety, dla zaspokojenia własnego ego – a z motywacji opartych o chęć dokonania małych, ale jednocześnie wielkich zmian ważnych dla lokalnej społeczności – konkretnych osiedli i sołectw - powiedział Grzegorz Kubik.
Sporo czasu poświęcił na przypomnienie najważniejszych punktów swojego programu wyborczego deklarując, że zrobi wszystko, by obietnice dane mieszkańcóm zrealizować.
- To moja ostatnia kadencja. Zrobię wszystko, by była najlepszą z dotychczasowych. I byłoby wspaniale, gdyby ta kadencja nie była naznaczona rywalizacją, docinkami, internetowym hejtem, bezpodstawnym obrażaniem i okładaniem się niepotrzebnymi słowami. Dlatego proponuję państwu, abyśmy słowo „konkurencja” zastąpili słowem „współpraca”. Będzie nam wszystkim; państwu radnym, mnie a przede wszystkim pracownikom urzędu i jednostek gminnych pracowało się dużo lepiej. Jestem przekonany, że dużo lepsze będą efekty naszej pracy dla mieszkanek i mieszkańców - mówił jeszcze burmistrz.
Slowa podziękowania za wsparcie w trakcie kampanii skierował oczywiście do swojej rodziny, a piękny bukiet kwiatów podarował obecnej w sali posiedzeń żonie Dorocie.
Ile będzie zarabiał burmistrz Rawicza?
Ostatnią podjętą przez radnych uchwałą było ustalenie wynagrodzenia burmistrza Grzegorza Kubika. Za zaproponowanym uposażeniem opowiedziało się 12 radnych, a 8 wstrzymało się od głosu.Zgodnie z decyzją radnych, pensja włodarza największej gminy w powiecie rawickim wyniesie 20 tys. 130 zł.
Składają się na nią: wynagrodzenie zasadnicze: 10 tys. 430 zł, dodatek funkcyjny - 3 tys. 450 zł, dodatek specjalny - 4 tys. 164 zł oraz dodatek za wieloletnią pracę - 2 tys. 86 zł.